Wesprzyj KPH

Dzisiaj przedstawiono raport Kampanii Przeciw Homofobii o tęczowych rodzinach – pisze PAP. 

dzisiaj, 17:06 TSz / PAP

W Polce jest ok. 2 mln homoseksualistów, połowa z nich żyje w związkach, często wieloletnich; brak regulacji prawnych dotyczących sytuacji rodzinnej gejów i lesbijek jest poważnym utrudnieniem w codziennym życiu – wynika z raportu Kampanii Przeciw Homofobii.

Raport „Tęczowe rodziny w Polsce – Prawo a rodziny lesbijskie i gejowske” powstał w ramach projektu „Monitoring dyskryminacji osób LGBT w Polsce”, realizowanego przez stowarzyszenie KPH.

Jak informuje KPH, z szacunkowych danych z większości badań europejskich i amerykańskich wynika, że homoseksualiści stanowią ok. 5 proc. populacji, czyli w Polsce jest ich ok. 2 mln. Z badań prof. Ireneusza Krzemińskiego z Instytutu Socjologii UW na temat sytuacji mniejszości seksualnych w Polsce, przeprowadzonych w 2009 r., wynika, że połowa z nich żyje w związkach, a 89 proc. chciałoby wprowadzenia związków partnerskich, 74 proc. – mieć możliwość zawarcia małżeństwa.

Jak podkreślał na czwartkowym spotkaniu z dziennikarzami prezes Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego i prawnik KPH Krzysztof Śmiszek, brak regulacji prawnych dotyczących rodzin LGBT jest przejawem dyskryminacji ze względu na orientację seksualną lub tożsamość płciową.

Dr Monika Zima – prawniczka KPH i współautorka raportu – dodała, że każdego roku z ok. 240 zapytań prawnych, które wpływają do stowarzyszenia, ok. 35 proc. dotyczy praw z zakresu prawa rodzinnego. „Adopcja dzieci przez pary jednopłciowe to nie jedyny, ani główny element życia rodzinnego. Trafiają do nas pytania dotyczące rozwodów, kwestii władzy rodzicielskiej, kontaktów z dziećmi. Polskie sądy często wykorzystują argument o orientacji homoseksualnej do uzasadnienia odmowy przyznania władzy rodzicielskiej” – mówiła. KPH szacuje, że w Polsce żyje ok. 50 tys. dzieci wychowywanych przez pary jednopłciowe.

Jak dodała, problemy mają np. kobiety, które mają dzieci z poprzedniego, heteroseksualnego związku i chcą stworzyć nowy związek, homoseksualny. Często ich partnerzy odwołują się do argumentu, że wychowywanie w takiej rodzinie może mieć negatywny wpływ na dzieci. Co – jak zaznaczyła – nie znajduje potwierdzenia w badaniach psychologicznych. „Zdajemy sobie sprawę, że każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie, ale chcielibyśmy, aby pary hetero- i homoseksualne były przez sądy traktowane tak samo, a tak się niestety nie dzieje” – dodała.

Także socjolog Małgorzata Głowania, która prowadziła badania z prof. Krzemińskim, podkreśliła, że problemy rodzin osób homoseksualnych nie wiążą się jedynie z adopcją dzieci. Zwróciła uwagę, że wiele z nich ma dzieci z wcześniejszych związków i muszą borykać się z podobnymi problemami, jak rodziny heteroseksualne. „Rzeczywistość życia w związkach jednopłciowych oparta jest na swoistej prowizorce. Przez to, że w Polsce nie ma możliwości sformalizowania związku partnerskiego, szereg codziennych problemów musi być rozwiązywana przez obchodzenie prawa. Np., chcąc załatwić swojej partnerce dostęp do konta w banku, trzeba przedstawić ją jako członka dalszej rodziny, np. siostrzenicę” – mówiła.

Prof. Krzemiński podkreślił, że główne problemy dotyczą sfery ekonomicznej, dostępu do informacji o zdrowiu partnera oraz wychowywania dzieci. Chodzi m.in. o prawo do dziedziczenia, pochowania zmarłego, do objęcia bezrobotnego partnera ubezpieczeniem zdrowotnym (jako członka rodziny partnera ubezpieczonego), prawo do wyrażenia zgody na przeszczep np. narządów na rzecz partnerki, prawo do bycia pełnomocnikiem procesowym, do wspólnego opodatkowania się z partnerem itp.

Według KPH wprowadzenie ustawy o związkach partnerskich rozwiałoby wiele praktycznych problemów życia codziennego. Konieczne jest także m.in. kompleksowe uregulowanie prawne, które zrówna związki homoseksualne ze związkami heteroseksualnymi w kwestach związanych m.in. z interesami majątkowymi partnerów. Tymczasem, jak podkreślił Śmiszek, rząd konsekwentnie odmawia parom jednopłciowym prawa do jakichkolwiek ułatwień, czego przykładem może być chociażby wykluczenie ich z programu „Rodzina na swoim”. KPH uważa też, że sądy powinny uwzględniać badania naukowe dotyczące rodzicielstwa gejów i lesbijek, a nie opierać się na stereotypach.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/raport-kampanii-przeciw-homofobii,1,4117839,wiadomosc.html

Autor: TSz Źródła: PAP

Tagi

Zobacz również

Newsletter KPH

Zapisz się na nasz newsletter, a my zadbamy o to, żeby docierały do Ciebie bieżące informacje nt. działań naszej organizacji.


Potrzebujesz pomocy psychologicznej lub prawnej?