Propaganda homoseksualizmu? KPH odpowiada posłance Bubuli

Z mównicy sejmowej wybrzmiały złowrogo brzmiące słowa propaganda homoseksualizmu. Debata nie tyczyła się, jak można by podejrzewać, ustawy o związkach partnerskich. To posłanka Barbara Bubula mówiąca o przyczynach konieczności nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Reakcja Kampanii Przeciw Homofobii jest stanowcza – Nie istnieje ustawa, która zaknebluje usta osobom LGBT.

Posłanka PiS propagandę homoseksualizmu zarzuca Wiadomościom. Zdaniem Bubuli w materiale nt. ustawy o związkach partnerskich „otrzymaliśmy sentymentalny obraz pary gejów z pieszczotliwie splecionymi dłońmi”. Jak widać dla reprezentantki PiS, który od lat skutecznie nie dopuszcza do czytania ustawy o związkach partnerskich, dwie osoby trzymające się za ręce na ekranie telewizora to już za dużo. Jeżeli marzeniem Barbary Bubuli są media publiczne bez osób homo- i biseksualnych oraz transpłciowych, to Kampania Przeciw Homofobii takiej wizji mówi stanowcze nie.

Debata publiczna nie istnieje, gdy do głosu nie są dopuszczane mniejszości współtworzące społeczeństwo. Wizja mediów roztaczana przez PiS wzbudza nasz wielki niepokój. Prawdziwa demokracja nie jest możliwa bez poszanowania mniejszości. Media, które milczą na temat spraw istotnych dla tych, którzy w społeczeństwie są marginalizowani, to wielkie zagrożenie. A taką wizję telewizji publicznej wydaje się roztaczać PiS. Świadczy o tym m.in. wypowiedź posłanki Bubuli, która sprzeciwia się obecności par nieheteroseksualnych w serwisach informacyjnych TVP upatrując w materiale przedstawiającą parę gejów „propagandę homoseksualizmu”. Jako organizacja od 15 lat działająca na rzecz Polski otwartej na różnorodność podkreślamy, że nie istnieje ustawa, która zaknebluje usta osobom LGBT. Zapowiadamy jednocześnie czynny udział w walce przeciwko upolitycznieniu mediów publicznych, w którym widzimy zagrożenie dla swobody wypowiedzi.