Listy uczniów i uczennic ws. Tęczowego Piątku trafiły do MEN
Czy świat, w którym żyjemy, ma pozwalać trzynastolatkom bać się, że nie dożyją jutra? – pyta uczennica Natalia Ministrę Edukacji, Annę Zalewską. To fragment jednego z 806 listów napisanych do Zalewskiej w związków z Tęczowym Piątkiem. Równo miesiąc po szkolnej akcji listy zostały przekazane do MEN. Ich autorami i autorkami są głównie uczniowie i uczennice. Czy Zalewska im odpowie?
26 października w ponad 200 szkołach na terenie całej Polski odbył się Tęczowy Piątek. Akcja, która ma na celu pokazać młodzieży LGBT+, że może czuć się w szkole bezpiecznie, została zaatakowana przez Ministrę Edukacji, Annę Zalewską. W odpowiedzi na krytykę Zalewskiej, uczniowie i uczennice w poruszających listach adresowanych do Pani Minister opisali swoje osobiste historie. Opowiadają w nich z czym się muszą mierzyć w szkole i wyjaśniają, dlaczego Tęczowy Piątek jest tak bardzo potrzebny. Ich głos wsparli rodzice, nauczyciele i nauczycieli, osoby LGBT+ oraz sojusznicy i sojuszniczki, którzy również wysłali swoje listy. W sumie w ramach akcji KPH „Niech Zalewska nas usłyszy” głos zabrało 800 osób. Dzisiaj, miesiąc po Tęczowym Piątku listy trafiły do MENu wraz z oficjalnym pismem od Kampanii Przeciw Homofobii.
Fragmenty niektórych listów przekazanych do MEN:
Tęczowy Piątek jest potrzebny w szkole, żeby nikt nie popełnił samobójstwa z powodu prześladowania. Mój przyjaciel popełnił samobójstwo przez prześladowanie w szkole i w domu. Może Tęczowy Piątek nie zwróci życia mojemu przyjacielowi, ale zapobiegnie takim sytuacjom. Pozdrawiam, (były) heteroseksualny przyjaciel geja – Michał, uczeń
Widziała Pani kiedyś dziecko które się tnie bo nie może się odnaleźć? Bo nie jest pewna czy dobrze jej w swoim ciele? 16latka, której całe życie wmawiano, że nie może patrzeć na ukochaną jak na przyjaciółkę? Chciała leczyć się bólem. Otwórzmy się na więcej możliwości niż dwie – Karolina, nauczycielka
Droga Pani Minister, każdego dnia osoby LGBT+ wracają po szkole do domu, starając się odetchnąć z ulgą. Przetrwanie kolejnego dnia. Sukces. Czy naprawdę takie odczucia powinny nam towarzyszyć po opuszczeniu szkoły? Że dopiero po wyjściu z niej można być sobą i nie martwić się tym co ktoś powie na przerwie? (…) Nauczanie akceptacji w stosunku do drugiego człowieka, od najmłodszych lat ,jest niezwykle ważne. To od nas zależy jak nasze społeczeństwo będzie wyglądać w przyszłości. Teraz niestety nie dzieje się dobrze. Ja, większość moich przyjaciół i znajomych nie zamierza zostać w Polsce. Nikt nie chce zostawać w kraju z poczuciem, że tak naprawdę nikt go tu nie chce. Bo takie wrażenie odnosimy dzięki homofobicznym wypowiedziom polityków. Najchętniej pozbyliby się problemu, a my ułatwimy im to, wyjeżdżając. Lecz czy tak to powinno wyglądać? Nie możemy po prostu nauczyć się żyć w zgodzie? I dlatego Pani Minister tak ważny jest tęczowy piątek i inne tego typu wydarzenia. Pani to wiele nie kosztuje, a może uratować wiele ludzkich żyć. Z doświadczenia wiem, że nastolatek bez akceptacji czuje, że nie jest nic wart. Tęczowy piątek powinien pokazywać uczniom i ich rodzicom, że każdy zasługuje na miłość i szacunek. Każdy jest warty tego, żeby żyć – Olga, uczennica
Mój syn został pobity w szkole, tylko dlatego, że jest gejem. Był źle traktowany nie tylko przez niektórych rówieśników, ale także przez niektórych nauczycieli. To na Pani barkach spoczywa odpowiedzialność za zdrowie, a czasem życie uczniów takich, jak mój syn – Anna, mama
Chciałabym móc przeżywać miłość do mojej dziewczyny bez krzywych spojrzeń jak każda normalna, zakochana nastolatka – Zuzanna, uczennica
Dla mnie jako młodej osoby uczącej się w liceum widok jak moi koledzy i koleżanki nie tylko z mojej szkoły są traktowani/e przez innych uczniów ze względu na orientację seksualną jest bardzo przykry, dlatego uważam że ta inicjatywa powinna zostać poparta z ramienia władzy aby młodzież uczyć tolerancji i szacunku do drugiej osoby – Filip, uczeń
Byłem prześladowany przez całe gimnazjum za to ze jestem gejem, ponieważ nie było lekcji i i żadnej właściwie edukacji na temat innych orientacji w mojej szkole publicznej. Istniało przyzwolenie na gnębienie uczniów LGBT, bicie i traktowanie jak obywateli drugiej kategorii (…) Proszę o rozważenie wprowadzenia lepszej edukacji o środowiskach LGBT w szkołach publicznych (…) W ten sposób może uchroni pani wiele żyć młodych osób – Szymon, były uczeń
Tęczowy Piątek to szansa, by w Polsce żyło nam się lepiej. To nie jest, jak Państwo uważają, propaganda homoseksualności. To jest nauka życia w społeczeństwie, różnorodnym społeczeństwie, bo różnimy się nie tylko seksualnością, ale i wiarą, pochodzeniem, sprawnością, statusem materialnym i tak dalej…To już czas, by przestać dzielić się na lepszych i gorszych. Mam nadzieję, że w końcu w dyskursie publicznym pojawi się głos szeroko pojętej tolerancji. Z poważaniem, Tomasz – syn, parter, nauczyciel, Polak
Rzetelna edukacja jest niezwykle ważna. Młody człowiek który słyszy w szkole tylko o jednym wzorcu rodziny, który nie ma szans usłyszeć, że osoby LGBTQIA to normalni i wartościowi ludzie, niestety ma duże szanse na to, że popadnie w depresję, że sam siebie przestanie akceptować, że będzie się czuł kimś gorszym a nawet bezwartościowym. Myślę, że mojej córce taka edukacja pomogłaby szybciej wyjść z szafy. Nie musiałaby uważać na to co mówi, żeby się nie wydało. Mogłaby po prostu być sobą. Do dziś mam łzy w oczach na sama myśl, jak musiało jej być ciężko. Dlatego uważam, że „Tęczowy Piątek” to bardzo potrzebna inicjatywa – Joanna, mama
Witam. Jestem uczennicą klasy 8 i dzięki tęczowemu piątkowi poczułam się zrozumiana i zaakceptowana. Jestem jeszcze mała, ale nawet ja wiem, że miłość i tolerancja, to dobra droga życiowa. Można czegoś nie lubić, nikt z nas(LGBT) nie walczy o to aby zakazać wyrażać swoje poglądy i pomysły, które mogą okazać się świetnie:-P Ja na przykład nie lubię hawajskiej ale nie zakazuję nikomu jej jeść, bo nie rozumiem jak można spożywać taki rodzaj pizzy. Z pozdrowieniami wzorowa uczennica, która wierzy w pojednanie:-) – Ania, uczennica
Szanowna Pani Minister, jestem uczennicą. Jestem człowiekiem. Jestem obywatelką, która niedługo wkroczy w dorosłość. Jestem również lesbijką. Przez lata byłam ofiarą szykan i kpin, nie z powodu orientacji, o której wiedzą nieliczni, lecz bardziej prozaicznych przyczyn. Zbyt gruba. Zbyt mądra. Zbyt głupia. Zbyt rude włosy. Zbyt wszystko. Wiem, że gdybym wyszła z szafy, skończyłoby się to dla mnie źle. Wiem, że pośród moich rówieśników są ci, którzy życzą mi jako osobie nieheteronormatywnej śmierci. Nie przesadzam. Ile razy słyszałam, że „homosiów należy zamknąć w obozach”, że należy „izolować ich od normalnych ludzi”. (…) Podczas gdy świat idzie do przodu, podczas gdy w szkoła w Szkocji uczą już obowiązkowo o LGBT… Polska się cofa. Pozwala na nienawiść i nietolerancję. Zakazuje uczenia tej tolerancji. Bo tym jest Tęczowy Piątek. Nauką tolerancji. A czy nie jest to zawarte w podstawie programowej? Czy szkoła nie powinna uczyć, iż mimo różnic, dopóki nie czynimy innym krzywdy, należy nam się szacunek i nikt nie ma prawa nas poniżać? – Karolina, uczennica
Szanowna Pani Minister, niech Pani otworzy oczy. Tu nie chodzi o poglądy jakiejkolwiek partii, opcji politycznej, lecz o ludzkie zdrowie psychiczne. Tyle dzieci, młodzieży a nawet ludzi dorosłych jest dziś zaszczutych przez społeczeństwo. To przykład z góry może tylko poprawić sytuacje osób LGBTQI. Czy czułaby się Pani dobrze gdyby latami ktoś Panią prześladował za to do kogo żywi Pani uczucia? Zapewniam że nie. Pani jako nauczycielka a w szczególności jako minister powinna wykazać się empatią i zrozumieniem – Jarek, sojusznik
Pani Minister, akcja taka jak Tęczowy Piątek sprawiłaby, że czułbym się bezpieczniej w szkole. Ocaliłaby niejedno życie osób nękanych i wyśmiewanych z powodu swojej orientacji, którzy zdecydowali się popełnić samobójstwo. Sprawiłaby, że młodzież byłaby bardziej otwarta i tolerancyjna, bez podziałów, równa, każdy mógłby być sobą, beż stresu z powodu strachu przed brakiem akceptacji ze strony rówieśników. To jest społeczeństwo moich marzeń, otwarte na różnorodność – Karol, uczeń
Szanowna Pani Minister, na początku lat 90-tych przeprowadzono w polskich szkołach ankietę pt. „Z kim nie chciałbyś siedzieć w jednej ławce”. Na pierwszym miejscu była osoba homoseksualna. Po 10 latach powtórzyłam tę ankietę w mojej szkole – wynik był ten sam. Czy nie sądzi Pani, że przeszedł czas na to, żeby dzieci mogły siedzieć w ławce z każdym i z nim współpracować dla dobra ojczyzny i siebie samych. Bardzo proszę pochylić się nad tym problemem i zrozumieć, że ta akcja służy nam wszystkim, a przede wszystkim młodym ludziom, którzy kiedyś będą decydować o tym kraju. Jeśli teraz nie nauczymy ich tolerancji, to nie wiadomo kogo jeszcze uznają za niepożądanych i jakie środki znajdą, żeby pozbyć się tych, których „nie lubią”. Z poważaniem – Edyta, nauczycielka
Jak śpiewał mistrz: „Dziwny jest ten świat, gdzie jeszcze wciąż mieści się wiele zła. I dziwne jest to, że od tylu lat człowiekiem gardzi człowiek. Dziwny ten świat, świat ludzkich spraw, czasem aż wstyd przyznać się…”. Szanowna Pani Minister – nauczmy nasze dzieci – „nie gardzić drugim człowiekiem” – Tatiana, matka
Trzaskowski podpisze program na rzecz społeczności LGBT+ do stycznia
Rafał Trzaskowski zadeklarował podpisanie programu na rzecz społeczności LGBT+ w Warszawie najpóźniej w styczniu 2019 r. Zobowiązanie padło na spotkaniu Rafała Trzaskowskiego z organizacjami LGBT+.
W spotkaniu oprócz prezydenta-elekta uczestniczył Paweł Rabiej, kandydat na wiceprezydenta oraz sztabowcy, a ze strony organizacji – przedstawiciele i przedstawicielki Miłość Nie Wyklucza, Lambdy Warszawa, Kampanii Przeciw Homofobii, Fundacji Trans-Fuzja i Fundacji Wolontariat Równości.
Rafał Trzaskowski w trakcie spotkania, które odbyło się 9 listopada podtrzymał chęć podpisania zobowiązania, po weryfikacji deklaracji stworzonej w czasie kampanii wyborczej. Ustalono, że stanie się to nie później niż w styczniu 2019 r. Organizacje zaznaczyły, że ujęte w deklaracji sprawy są niezbędnym minimum do zrealizowania przez nowe władze Warszawy, a priorytetowym zagadnieniem jest realizacja hostelu interwencyjnego w innowacyjnym modelu sięgającym po rozwiązania ekonomii społecznej.
W trakcie kampanii wyborczej umawialiśmy się z warszawską Koalicją Obywatelską na odważne działania, w tym ponowne utworzenie w Warszawie hostelu interwencyjnego w innowacyjnym modelu pozwalającym na jego znaczące lub całkowite samofinansowanie – komentuje Oktawiusz Chrzanowski, członek zarządu Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza. Prezydent-elekt zaznaczył natomiast wagę i konieczność działań swojego ratusza w obszarze edukacji antydyskryminacyjnej.
Przedstawicielki i przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej i organizacji zgodzili się co do konieczności resetu wspólnych prac miasta i społeczności LGBT+ w Warszawie po zaprzysiężeniu Rafała Trzaskowskiego na prezydenta. Organizacje LGBT+ zapowiedziały również publiczne informowanie społeczności o wspólnych poczynaniach z ratuszem dotyczących realizacji zobowiązania prezydenta, aby każdy mógł dowiedzieć się, jak władze wywiązują się ze swoich obietnic wobec społeczności.
Cieszymy się ze spotkania i trzymamy prezydenta-elekta za słowo – dodaje Yga Kostrzewa, rzeczniczka prasowa Lambdy Warszawa.
Punktem wyjścia do spotkania było przedwyborcze zobowiązanie Rafała Trzaskowskiego do podpisania wypracowanego przez przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej i organizacji społecznych programu Rafała Trzaskowskiego i Pawła Rabieja dla warszawskiej społeczności LGBT+. Prace warszawskiej KO wraz z organizacjami trwały od czerwca do sierpnia na podstawie programu samorządowego stworzonego przez Miłość Nie Wyklucza. Ostatecznie zobowiązanie przybrało kształt deklaracji programowej Rafała Trzaskowskiego wobec społeczności LGBT+ w Warszawie, której kandydat nie podpisał jednak przed wyborami. Treść deklaracji znajduje się TUTAJ.
Tęczowy Piątek z nagrodą LGBT+ Diamonds Business Awards
KPH otrzymała nagrodę LGBT+ Diamonds Business Awards w kategorii wydarzenie roku, za które uznano Tęczowy Piątek. To dla nas olbrzymie wyróżnienie, z którego jesteśmy bardzo dumni. Pamiętajmy, że Tęczowy Piątek jest możliwy, dzięki organizującym go szkołom. I to właśnie szkołom, które tworzą uczniowie, nauczyciele i rodzice, dedykujemy tę nagrodę – tak sukces KPH skomentował dyrektor organizacji, Slava Melnyk.
Nagrody LGBT+ Diamonds Business Awards zostały przyznane w Polsce po raz pierwszy. Ideą akcji zainicjowanej przez NatWest, jest wspieranie działań propagujących równość i sprawiedliwe traktowanie wszystkich, bez względu na orientację seksualną czy tożsamość płciową, w każdym miejscu, także w pracy. Wśród tegorocznych nagrodzonych, poza Kampanią Przeciw Homofobii, znaleźli się m.in. firma Nielsen wyróżniona w kategorii Pracodawca roku, Kuba Piwowar z Google Polska – laureat w kategorii Ambasador osób LGBT+ w biznesie, Dominik Kuc jako Wschodząca gwiazda oraz Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza nagrodzone w kategorii Partnerstwo roku, organizacja pozarządowa.
Międzynarodowe korporacje i organizacje coraz częściej formułują wspólny głos wspierający prawa pracowników i społeczności LGBT+. To dobry znak. Budowa takiego środowiska pracy, w którym każdy jest szanowany i ceniony, to duża odpowiedzialność. Dlatego pierwsza edycja plebiscytu LGBT+ Business Awards w Polsce to szansa podziękowania osobom i organizacjom, które cały czas walczą o tolerancję i równość wśród polskich społeczności – podkreślał w rozmowie z Business Insider Neil Walker, dyrektor NatWest Poland, który jest partnerem akcji (NatWest jest częścią The Royal Bank of Scotland Group).
Gala LGBT+ Diamonds 2018 Business Awards, na której rozdano nagrody, odbyła się w Warszawie 14 listopada.
Trzy lata złej zmiany dla osób LGBT+ – podsumowanie rządów PiS
Równo trzy lata temu, 16 listopada 2015 roku prezydent Polski Andrzej Duda zaprzysiężył rząd PiS. Owa rocznica skłoniła Kampanię Przeciw Homofobii i stowarzyszenie Lambda Warszawa do przygotowania podsumowania, w którym organizacje wypunktowują, co rząd zrobił dla osób LGBTI, tj. lesbijek, gejów, osób biseksualnych, transpłciowych i interpłciowych żyjących w Polsce. Jak się okazuje trzy lata rządu PiS to dla tej części polskiego społeczeństwa trzy lata złej zmiany.
Zobacz pełne podsumowanie TUTAJ
Zespół ekspercki KPH i Lambdy przeanalizował osiem obszarów życia osób LGBTI, takich jak: prawo do życia, bezpieczeństwa i ochrony przed przemocą, prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, zdrowie, edukacja, wolność stowarzyszania się, wolność wyrażania opinii, mieszkalnictwo i narodowe struktury praw człowieka. Swoje podsumowanie organizacje oparły na raporcie przygotowanym dla Rady Europy (zobacz raport tutaj) odnoszącym się do Zaleceń CM/Rec(2010)5 w zakresie środków zwalczania dyskryminacji opartej na orientacji seksualnej lub tożsamości płciowej. Zobaczmy czy i jakie działania przez ostatnie trzy lata podjął polski rząd, aby zredukować poziom dyskryminacji osób LGBTI.
Prawo do życia, bezpieczeństwa i ochrony przed przemocą
Pomimo porażającej skali przemocy wobec osób LGBT, głosami PiS i Kukiz ‘15 odrzucony zostaje projekt ustawy zakładający nowelizację Kodeksu karnego. Projekt złożony przez Nowoczesną zakładał wprowadzenie karalności przestępstw z nienawiści także ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową. Policjanci i policjantki nie przechodzą specjalistycznych szkoleń dotyczących przestępstw z nienawiści wobec osób LGBT. Pomimo tego, że od 2015 roku funkcjonariusze i funkcjonariuszki Policji mają możliwość zaznaczenia, że w konkretnym przypadku sprawca działał motywowany uprzedzeniami co do orientacji seksualnej i tożsamości płciowej, lekceważą to. Obawa osób LGBT m.in. przed złym potraktowaniem przez organy ścigania i sądy przekłada się na marginalną zgłaszalność przestępstw motywowanych homofobią lub transfobią na Policję. Osoby LGBT nie czują się również bezpiecznie w więzieniach. Ani władze więzienne ani rząd nie dostrzegają żadnych przesłanek do objęcia ich szczególną ochroną czy wprowadzenia specjalnych procedur związanych z tą kategorią więźniów.
Prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego
Dla PiS istnieje jeden słuszny model życia i jeden słuszny model rodziny – „tradycyjny” i katolicki. Osoby transpłciowe, które chcą dokonać uzgodnienia swojej płci w dokumentach, wciąż muszą przechodzić przez trudną procedurę wymagającą m.in. pozwania własnych rodziców. To efekt weta Prezydenta Dudy ws. ustawy o uzgodnieniu płci z 2015 roku. Dyskryminacja obejmuje również pary osób tej samej płci. W styczniu 2017 roku Prokurator Generalny rozsyła okólnik do Prokuratorów Regionalnych z polecaniem zbierania informacji nt. par jednopłciowych, które zawarły związek małżeński poza Polską. Na możliwość formalizacji swoich związków w Polsce pary jednopłciowe póki co nie mają co liczyć. W czerwcu 2018 roku upolityczniona Krajowa Rada Sądownictwa wydaje negatywną opinię dotyczącą projektu ustawy o związkach partnerskich. Ustawa Nowoczesnej trafia do kosza.
Zdrowie
PiS kontynuuje niechlubną praktykę poprzedników polegającej na ignorowaniu pacjentów i pacjentek LGBTI. Rada Ministrów przyjmuje Narodowy Program Zdrowia na lata 2016 – 2020, w którym brak jakiejkolwiek wzmianki o pacjentach i pacjentkach LGBTI i ich potrzebach. Ministerstwo i Rzecznik Praw Pacjenta nie prowadzą badań ani nie zbierają danych dotyczących zdrowia osób LGBTI. Tzw. ustawa antydyskryminacyjna wciąż nie chroni osób LGBTI przed dyskryminacją w dostępie do usług medycznych. Rząd nadal nie obejmuje opieką osób transpłciowych w procesie medycznej korekty płci, a osoby interpłciowe są dalej narażone na poddawanie ich operacjom korygującym narządy płciowe. Co więcej, rząd ignoruje rekomendacje ONZ ws. zakazu tzw. terapii konwersyjnych „leczących” z homoseksualności (rekomendacje zostały wydane we wrześniu 2018 roku Komitet ds. Praw Osób z Niepełnosprawnościami ONZ).
Edukacja
Homofobia i transfobia są powszechne w polskiej szkole. Nie jest to problem nowy, nowe jednak jest podejście obecnych władz do problemu. Kiedyś problem był po prostu ignorowany, a władze popełniały błąd zaniechania. Dziś PiS swoimi działaniami, wypowiedziami i zaniechaniami pogarsza i tak trudną sytuację uczniów i uczennic LGBT. W 2016 dochodzi do upolitycznienia kuratorów i kuratorek, którzy są w większości powiązani z PiS, a to czyni ich zależnymi od rządu i jego obecnej linii. W sierpniu 2017 roku Ministra Edukacji wydaje rozporządzenie, zgodnie z którym likwiduje wymóg prowadzenia przez szkoły edukacji antydyskryminacyjnej. We wrześniu 2017 roku w wyniku szkolnej homofobii samobójstwo popełnia czternastoletni Kacper z Gorczyna. MEN milczy. Rok później wchodzi w życie nowa podstawa programowa. Nauczyciele i nauczycielki wciąż mogą wprowadzać do zajęć tematykę dotyczącą osób LGBT, ochrony ich praw i ochrony przed dyskryminacją. 26 października 2018 roku w 210 szkołach w całej Polsce odbywa się Tęczowy Piątek. Przeciwko akcji, która ma na celu pokazać młodzieży LGBTQI, że w szkole jest miejsce też dla niej, występuje MEN. Minister Zalewska wraz z kuratoriami straszy kontrolami i nawołuje szkoły do wycofania się z akcji.
Wolność stowarzyszania się
Od czasu wyborów w 2015 roku w polityce rządzących widoczne jest dążenie do centralizacji władzy. Zaczyna się od Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania, który systematycznie ogranicza współpracę z organizacjami LGBT. Jeżeli władza współpracuje z organizacjami LGBT, to tylko na poziomie lokalnym. Przemoc wobec organizacji LGBT jest przez rząd ignorowana. Żaden z ataków na siedziby organizacji LGBT nie spotyka się z reakcją Ministerstwa Sprawiedliwości. W 2016 roku zlikwidowana zostaje Rada ds. Przeciwdziałania Dyskryminacji Rasowej, Ksenofobii i związanej z nimi Nietolerancji. PiS stawiając na centralizację władzy oddaje kontrolę nad dystrybucją funduszy dla organizacji pozarządowych we własne ręce. W tym celu w 2017 roku powstaje Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa. Ustawa powołująca Instytut do życia milczy nt. wspierania mniejszości, co pozwala założyć, że organizacje LGBT nie będą wspierane finansowo. Co więcej, działanie na rzecz osób LGBT może stać się podstawą do odebrania funduszy organizacji, jak to miało miejsce w przypadku Fundacji Autonomia. Rola NGOsów ulega diametralnemu ograniczeniu – organizacje pozarządowe nie mają wpływu na kształt ustaw, a konsultacje społeczne są ignorowane.
Wolność wyrażania opinii
Podejmowane są próby wpływu na media i straszenie ich karami za treści równościowe. Obecna ustawa o radiofonii i telewizji zawiera szereg przepisów, które są wykorzystywane przez władze w celu ograniczenia dostępu organizacji LGBT do mediów publicznych. Od 2015 roku żadnej organizacji LGBT posiadającej status OPP nie udaje się wyemitować jakiejkolwiek kampanii społecznej w mediach publicznych. Gdy w życie wchodzi nowelizacja przepisów ustawy Prawo o zgromadzeniach pojawia się obawa, że przepis o wydarzeniach cyklicznych może zablokować organizację takich wydarzeń jak Parada Równości. PiS instrumentalnie wykorzystuje przepisy prawa karnego do zastraszania i zniechęcania do aktywności społecznej. Latem 2018 roku Prokuratura wszczyna dochodzenie ws. uczestników marszu równości w Częstochowie i „tęczowego godła”. PiS próbuje ograniczyć wolność słowa i zgromadzeń. Organizatorzy częstochowskiego marszu zostają zmuszeni przez władze do zmiany trasu marszu z powodu manifestacji organizacji prawicowych. Jesienią 2018 roku pod naciskiem prawicowych radnych, prezydent Lublina zakazuje Marszu Równości. Zakaz zostaje uchylony przez sąd.
Mieszkalnictwo
Osoby LGBT są szczególnie zagrożone bezdomnością. Wiele z nich musi uciekać z domu chroniąc się przed przemocą ze strony rodziny, sąsiadów czy otoczenia. Rząd PiS zdaje się problemu nie dostrzegać. Wyręczają go organizacje pozarządowe, w tym Lambda Warszawa, które otwierają hostel interwencyjny. Brak stałego źródła finansowania i zerowa pomoc ze strony rządu doprowadzają do zamknięcia hostelu w październiku 2016 roku. Rząd milczy również ws. dyskryminacji osób LGBT w dostępie do mieszkań. Brak jest jakichkolwiek regulacji, które zabraniałyby nierównego traktowania w przypadku korzystania z usług mieszkaniowych.
Narodowe struktury praw człowieka
Struktura ochrony praw człowieka w Polsce opiera się na dwóch instytucjach – niezależnego Rzecznika Praw Obywatelskich i pozostającego w strukturach rządu Pełnomocnika Rządu do spraw Równego Traktowania. Od kiedy urząd Pełnomocnika obejmuje Adam Lipiński, wszelka współpraca Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania z organizacjami LGBT zanika. Uważnością na dyskryminację osób LGBT żyjących w Polsce wyróżnia się biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. W samym roku 2016 RPO rozpoznaje aż 59 skarg związanych z dyskryminacją na tle orientacji seksualnej i 9 na tle tożsamości płciowej (interweniuje m.in. ws. drukarza z Łodzi i bierze udział w sprawie, w których odmówiono transkrypcji aktu urodzenia dzieci rodziców tej samej płci). RPO zabiera też głos w sprawach ataków na biura organizacji społecznych i przystępuje do postępowania sądowego, które przeciwko Stowarzyszeniu Pracownia Różnorodności wszczął Paul Cameron. Biuro RPO jest również aktywne w 2018 roku. Pełnomocnik Terenowy RPO interweniuje u Policji ws. Marszu Równości i „tęczowego orła” w Katowicach. Rzecznik wyraża swój sprzeciw wobec wypowiedzi Ministra Błaszczak odnoszących się do uczestników poznańskiego Marszu Równości. RPO jest też obecny na rozprawie ws. zakazu Marszu Równości w Lublinie.
Europarlamentarzyści piszą do MEN. Chodzi o Tęczowy Piątek
Europarlamentarzyści i europarlamentarzystki wystosowali oficjalne pismo do Ministry Edukacji, Anny Zalewskiej w sprawie Tęczowego Piątku. Zaniepokojeni poczynaniami MEN w sprawie akcji postanowili interweniować.
Presja wywierana na szkoły, by odwołały Tęczowy Piątek to atak na takie wartości jak wolność wyrażania opinii, wolność stowarzyszania się i prawa człowieka osób LGBTI, które są chronione przez prawo Unii Europejskiej – czytamy w piśmie adresowanym do Ministry Zalewskiej.
To reakcja europarlamentarzystów i europarlamentarzystek z liczącej 150 osób Intergroup on LGBT Rights Parlamentu Europejskiego krytycznie oceniających działania MEN w związku z akcją Tęczowy Piątek.
Zobacz pismo europarlamentarzystów i europarlamentarzystek do Ministry Zalewskiej TUTAJ
Jak wskazują w swoim piśmie, zgodnie z badaniem Fundamental Rights Agency’s LGBT survey szkoły są miejscem, gdzie młodzież LGBTI najczęściej doświadcza dyskryminacji. Dlatego dziwi ich fakt, że polskie Ministerstwo Edukacji krytycznie oceniło Tęczowy Piątek i zdecydowało się przeprowadzić w szkołach specjalne kontrole. Jednocześnie przedstawiciele i przedstawcielki Europarlamentu kierują w stronę Zalewskiej pytanie dotyczące działań, jakie MEN planuje podjąć, aby zwiększyć bezpieczeństwo uczniów i uczennic, w tym młodzieży LGBTI. Czy Zalewska odpowie?
Za co Krzysztof Stelmaszyk dziękuje osobom LGBT? Zobacz wideo
„Jesteście częścią świata i ten świat bez Was byłby uboższy. Chciałbym Wam podziękować za to, że jesteście. I love you!” – powiedział Krzysztof Stelmaszyk w wideo nagranym dla Kampanii Przeciw Homofobii. Tym samym aktor dołączył do grona ambasadorów i ambasadorek akcji społecznej KPH”Ramię w ramię po równość”. Zobacz wideo.
Krzysztof Stelmaszyk – aktor znany z takich hitów kinowych i telewizyjnych jak „Magda M”, „Ojciec Mateusz”, „Listy do M 2” czy „Testosteron” – zabrał głos w sprawie gejów, lesbijek, osób biseksualnych i transpłciowych. Zrobił to nie mając żadnych wątpliwości, że to słuszny krok.
Kiedy zapytano mnie czy wziąłbym udział w akcji „Ramię w ramię po równość” nie miałem żadnych wątpliwości zwłaszcza w kontekście dzisiejszej Polski i dzisiejszego klimatu wobec osób LGBT. Chyba najgorszego. Nie pamiętam takich czasów…
Stelmaszyk do osób LGBT: I love you!
Jednak to nie temat klimatu społeczno – politycznego w kraju był tym, na czym skupił się Stelmaszyk w wideo nagranym dla Kampanii Przeciw Homofobii. Aktor chciał przede wszystkim podziękować osobom LGBT. Za co?
Chciałbym Wam podziękować za waszą odwagę bycia sobą. Za waszą odwagę i determinację manifestowania tego nawet w sytuacji kiedy niejednokrotnie stajecie twarzą w twarz z głupotą i agresją. Chciałbym Wam podziękować za waszą mądrość, za waszą czułość, za waszą wrażliwość – mówi poruszony Stelmaszyk i dodaje – Jesteście częścią świata i ten świat bez Was byłby uboższy. Chciałbym Wam podziękować za to, że jesteście. I love you!
Ze Stelmaszykiem ramię w ramię po równość idą inne gwiazdy
Krzysztof Stelmaszyk to kolejny ambasador akcji społecznej Kampanii Przeciw Homofobii „Ramię w ramię po równość”, w ramach której znane i lubiane osobistości ze świata kultury, sportu i mediów mówią o tym, że akceptują i wspierają osoby LGBT. Do ambasadorów i ambasadorek akcji należą m.in. Dorota Wellman, Zofia Czerwińska, Bogusław Linda, Małgorzata Ostrowska, Mateusz Janicki, Mela Koteluk, Gośka Szumowska, Natalia Przybysz, zespoły Lao Chce i Lipali oraz blogerki Maffashion i Marta Jadłonomia Dymek.
Napisz do ministry Zalewskiej ws. Tęczowego Piątku
Ministra Edukacji Anna Zalewska publicznie skrytykowała Tęczowy Piątek – akcję, która ma na celu pokazać młodzieży LGBTQI, że w szkole jest miejsce również dla niej. Krytyka wydaje się wynikać z niezrozumienia założeń akcji. Dlatego KPH uruchomiło apelarkę, dzięki której każdy może napisać do Ministry i wytłumaczyć, dlaczego Tęczowy Piątek jest szkołom potrzebny.
Apelarkę do Ministry Zalewskiej znajdziesz TUTAJ
Napisz do Ministry Edukacji, dlaczego uważasz, że Tęczowy Piątek jest potrzebny szkołom w Polsce. Pokaż, że młode osoby LGBT są ważne i że każdy uczeń i uczennica ma prawo czuć się bezpiecznie w swojej szkole.
Teksty indywidualnych apeli zbieramy do 13 listopada, by następnie przekazać je Ministrze Zalewskiej.
Oświadczenie ws. Tęczowego bloku na Marszu Niepodległości
Organizacje społeczne działające na rzecz praw osób LGBTQIA wydały wspólne oświadczenie dotyczące organizacji „Tęczowego bloku” na Marszu Niepodległości. Do grupy organizacji, które podpisały się pod oświadczeniem należy KPH.
Treść oświadczenia:
Przed kilkoma dniami przez media przetoczyła się informacja o organizacji „Tęczowego bloku” na Marszu Niepodległości. Organizatorzy twierdzą, że chcą w ten sposób „zmienić wizerunek” święta zawłaszczonego przez nacjonalistów. Trudno nam traktować tę inicjatywę inaczej niż jako prowokację.
Pojawienie się nielicznej grupy z tęczowymi flagami wśród wielotysięcznego tłumu, wrogo nastawionego do ideałów i wartości naszej społeczności, to narażanie się na ogromne niebezpieczeństwo. Jako przykład wrogości niech posłuży wzmożenie środowisk narodowych w ostatnich dniach. Oficjalne profile organizatorów Marszu Niepodległości zamieniły się w homofobiczny ściek, gdzie czytamy m.in., że społeczność LGBT+ „deprawuje młodzież”, a homoseksualizm jest „zaburzeniem lub perwersją”.
Pomysłodawca „Tęczowego bloku” poinformował, że zwraca się do organizatorów Marszu z informacją, że grupa osób LGBT+ chce do nich dołączyć oraz z prośbą, by zwrócono uwagę na jej bezpieczeństwo. Co najmniej naiwnym jest myślenie, że „Tęczowy blok” zostałby zaakceptowany na Marszu, a organizatorzy mogli, a przede wszystkim chcieliby, zapewnić mu bezpieczeństwo.
Poważne obawy budzi też kwestia bezpieczeństwa danych, które zbierają organizatorzy. Osoby, które chcą organizować transport lub udzielić noclegu, mają wpisać informacje na swój temat do formularza. Nie wiadomo, czy dane nie wpadną w niepowołane ręce, a ponadto może dojść do celowego wykorzystania ich przez wrogo nastawione osoby, np. pod pretekstem skorzystania z noclegu.
Organizator „Tęczowego bloku” chce udowodnić, że osoby LGBT+ mogą być patriotami i patriotkami. Jesteśmy przekonani, że patriotyzm to postawa, która zyskuje na wartości, gdy jest manifestowana na co dzień, a nie raz do roku, w atmosferze poważnego zagrożenia. Nasz patriotyzm to troska o małe ojczyzny, angażowanie się w sprawy społeczne, udział w wyborach czy stawanie w obronie wartości konstytucyjnych.
Tymczasem, Marsz Niepodległości ma charakter nacjonalistyczny, od lat pojawiają się na nim hasła nienawistne i nawołujące do przemocy. Zachowania te są formą zastraszania całych grup społecznych i niedopuszczalne jest, żeby towarzyszyły świętowaniu niepodległości Polski. Pojawienie się „Tęczowego bloku” na Marszu byłoby jednoznacznym poparciem takich postaw. Osoby LGBT+ powinny mieć świadomość, że uczestnicząc w Marszu Niepodległości legitymizują nienawiść i współtworzą przestrzeń wykluczania.
Apelujemy do członków społeczności LGBT+, by nie brali udziału w „Tęczowym bloku” na Marszu Niepodległości. Organizatorzy, osoby niezwiązane ze społecznością, są nieświadomi istniejącego zagrożenia. Ich prowokacja, zabawa czy w najlepszym wypadku naiwność może skończyć się tragedią.
- Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza
- Fundacja Wolontariat Równości
- Marsz Równości w Lublinie
- Stowarzyszenie Grupa Stonewall
- Stowarzyszenie Queerowy Maj
- Fundacja Równość.org.pl
- Stowarzyszenie Instytut Równości
- Prowincja Równości
- Stowarzyszenie Lambda Szczecin
- Fabryka Równości
- Fundacja Trans-Fuzja
- Komitet organizacyjny Marszu Równości w Rzeszowie
- Fundacja Wiara i Tęcza
- Tęczowe Opole
- Kultura Równości
- Marsz Równych w Gdyni
- Tęczowa Częstochowa
- Stan Równości w Bydgoszczy
- Stowarzyszenie na Rzecz Osób LGBT Tolerado
- Stowarzyszenie Tęczówka, Katowice
- Tęczowy Białystok
- Stowarzyszenie Lambda Warszawa
- Akceptacja – Stowarzyszenie Rodzin i Przyjaciół Osób Homoseksualnych, Biseksualnych i Transpłciowych
- Kampania Przeciw Homofobii
Bezpłatna pomoc prawna dla szkół
W odpowiedzi na pytania prawne dotyczące Tęczowego Piątku – akcji, która ma na celu pokazać młodzieży LGBT+, że w szkole może czuć się bezpiecznie – Kampania Przeciw Homofobii uruchomiła program bezpłatnych konsultacji prawnych dla szkół.
Wszystkie szkoły, które chcą skorzystać ze wsparcia prawnego w celu wyjaśnienia ewentualnych wątpliwości prawnych dotyczących „Tęczowego Piątku”, mogą skorzystać z bezpłatnego wsparcia prawników i prawniczek Kampanii Przeciw Homofobii.
W celu uzyskania wsparcia prawnego należy wysłać maila na adres prawo@kph.org.pl
Zachęcamy również do zgłoszenia jakichkolwiek niepokojących incydentów do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich – biurorzecznika@brpo.gov.pl.
Jednocześnie informujemy, że Tęczowy Piątek realizuje zawarte w preambule Prawa oświatowego zapisy o tym, że „szkoła winna zapewnić każdemu uczniowi warunki niezbędne do jego rozwoju, przygotować go do wypełniania obowiązków rodzinnych i obywatelskich w oparciu o zasady solidarności, demokracji, tolerancji, sprawiedliwości i wolności”, a działania podjęte przez szkoły zaangażowane w akcję mieszczą się w ramach podstawy programowej, która nakazuje przekazywanie uczniom i uczennicom wiedzy z zakresu praw człowieka, demokracji i szacunku do innych osób.
Odpowiedzi na podstawowe pytania dotyczące Tęczowego Piątku są dostępne tutaj.
Tęczowy Piątek – pytania i odpowiedzi
Czym jest Tęczowy Piątek?
Tęczowy Piątek to zainicjowana przez organizację społeczną Kampanię Przeciw Homofobii cykliczna akcja odbywająca się od trzech lat w ostatni piątek października. Akcja ma na celu pokazać młodzieży LGBTQI, że w szkole jest miejsce również dla niej – że może czuć się w niej bezpieczni i pełni realizować swój potencjał.
Kampania Przeciw Homofobii jest inicjatorem Tęczowego Piątku, ale to nauczyciele i nauczycielki wraz z uczniami i uczennicami sami prowadzą zajęcia, decydują o przekazywanych treściach i aktywnościach jakie będą podejmowane w ramach akcji. Inspiracją do przeprowadzenia zajęć stanowią materiały edukacyjne przekazane szkołom przez KPH.
Czym nie jest Tęczowy Piątek?
W ramach Tęczowego Piątku przedstawiciele i przedstawicielki Kampanii Przeciw Homofobii nie prowadzą zajęć w szkołach. KPH nie podejmuje też w żadnej szkole „działalności” w rozumieniu ustawy Prawo Oświatowe. W ramach Tęczowego Piątku KPH nie wchodzi na teren placówki, nie prowadzi żadnych zajęć dodatkowych, nie wysyła swoich przedstawicieli/ek i nie narzuca szkole jakiejkolwiek formuły przeprowadzenia Tęczowego Piątku.
Na czym polega rola KPH w organizacji Tęczowego Piątku?
Kampania Przeciw Homofobii występuje w roli pomysłodawcy inicjatywy. Do udziału szkoły w Tęczowym Piątku mogły/li zgłaszać nie tylko nauczycielki i nauczyciele, ale również uczniowie i uczennice, rodzice oraz inne osoby należące do społeczności szkolnej. Młodzież zachęcaliśmy do tego, aby znalazła przyjaznego/ą nauczyciela/kę, z którego/ej wsparciem zorganizowałaby w szkole Tęczowy Piątek. Nie zawsze taka osoba została wskazana. Szkoły, które zdecydowały się zorganizować Tęczowy Piątek dostały od KPH zestaw materiałów edukacyjnych, plakaty i tęczowe gadżety (materiały można zobaczyć tutaj). Scenariusz Tęczowego Piątku opracowywały we własnym zakresie. Osoby z KPH nie prowadziły w szkołach żadnych zajęć.
Czy treści prezentowane podczas Tęczowego Piątku znajdują się w podstawach programowych?
Tak. W podstawach programowych znajdziemy stwierdzenie, że „Szkoła dba o wychowanie dzieci i młodzieży w duchu akceptacji i szacunku dla drugiego człowieka”. Podstawy z zakresu etyki, wiedzy o społeczeństwie i historii przewidują, że uczniowie i uczennice mają nabyć umiejętności i wiedzę związaną z prawami człowieka, a także szacunkiem do innych ludzi.
Ustawa Prawo oświatowe w swojej preambule przewiduje też, że „szkoła winna zapewnić każdemu uczniowi warunki niezbędne do jego rozwoju, przygotować go do wypełniania obowiązków rodzinnych i obywatelskich w oparciu o zasady solidarności, demokracji, tolerancji, sprawiedliwości i wolności”.
Czy zorganizowanie Tęczowego Piątku w szkole wymaga wszczęcia jakichś procedur?
Nie. To, jak będzie wyglądał Tęczowy Piątek w danej szkole zależy w całości od społeczności szkoły – dyrektora, nauczycieli i nauczycielek lub uczniów i uczennic. Prawo oświatowe nie przewiduje wszczynania żadnych specjalnych procedur przy podejmowaniu działań, które mieszczą się w podstawach programowych i realizowane są przez nauczycieli i nauczycielki w ramach zajęć szkolnych.
Czy pakiet przesyłany przez KPH musi być zgłaszany do kuratorium?
Nie. KPH w ramach pakietu przesyła materiały informacyjne skierowane do nauczycieli i nauczycielek, przypinki sojusznicze oraz plakaty. Nauczyciele i nauczycielki dysponuje autonomią, która pozwala im na wykorzystywanie w pracy dydaktycznej różnych materiałów, które zgodne są programem nauczania obowiązującym w szkole i pomagają osiągnąć cele zawarte w podstawie programowej.
Czy udział uczniów w Tęczowym Piątku wymaga pisemnej zgody rodziców?
Nie. To prawda, że rodzice muszą wyrazić zgodę na udział dziecka w zajęciach dodatkowych, jeśli ma je prowadzić organizacja pozarządowa. KPH nie prowadzi jakichkolwiek zajęć w szkole, a jedynie zachęca same szkoły do włączenia się w akcję w dowolnie obranej przez siebie formę, która może przyjąć postać osobnych zajęć prowadzonych przez nauczycieli i nauczycielki, ale może także ograniczyć się do działań symbolicznych, jak np. wywieszenie plakatu.
Czy Tęczowy Piątek narusza Prawo oświatowe?
Nie. Ustawa Prawo oświatowe w swojej preambule przewiduje, że „szkoła winna zapewnić każdemu uczniowi warunki niezbędne do jego rozwoju, przygotować go do wypełniania obowiązków rodzinnych i obywatelskich w oparciu o zasady solidarności, demokracji, tolerancji, sprawiedliwości i wolności”. Szkoła sama decyduje w jaki sposób chce włączyć się w akcję. Działania nauczycieli, uczniów i dyrektorów mieszczą się w ramach podstawy programowej, która nakazuje przekazywanie uczniom wiedzy z zakresu praw człowieka, demokracji, szacunku do innych osób.
Czy Kampania Przeciw Homofobii prowadziła w ramach Tęczowego Piątku agitację wyborczą?
Nie. Działanie Kampanii Przeciw Homofobii nie miało charakteru agitacji wyborczej. Ulotka „Ramię w ramię po równość” stanowi narzędzie do prowadzenia edukacji obywatelskiej. Zgodnie z art. 108 par. 3 Kodeksu wyborczego: „Za agitację wyborczą nie uznaje się prowadzonych przez szkołę zajęć z zakresu edukacji obywatelskiej polegającej na upowszechnianiu wśród uczniów wiedzy o prawach i obowiązkach obywateli, znaczeniu wyborów w funkcjonowaniu demokratycznego państwa prawnego oraz zasadach organizacji wyborów.”
Rodzice chcą Tęczowego Piątku w szkołach i mówią dlaczego
Dzisiaj w 211 szkołach w całej Polsce odbędzie się Tęczowy Piątek – akcja, której celem jest okazanie wsparcia młodzieży LGBT. Na lekcjach prowadzonych przez nauczyciele i nauczycielki, którzy sami opracowali scenariusze zajęć, młodzież będzie poruszać tematy otwartości i akceptacji. Co na to rodzice? Są za!
W sprawie Tęczowego Piątku głos zabrali rodzice z całej Polski, którzy mówią, dlaczego akcja Tęczowy Piątek jest ważna i potrzebna.
Jestem matką i jestem nauczycielką z ponad 25-letnim stażem. Akcja „Tęczowy Piątek” organizowana w szkołach przez KPH edukuje i uwrażliwia na drugiego człowieka, a może nawet uratować życie. Myślę tutaj o dzieciakach targających się na życie z powodu niezrozumienia, wykluczenia, poniżenia i szykan jakich doświadczają w szkole z powodu swojej orientacji. Wykluczanie kogokolwiek z tego powodu jest okrutne i niemoralne – Dominika, mama i nauczycielka z Warszawy
Poznałem dziesiątki a może setki historii, o tym, jakim dramatem dla obu stron było ujawnienie swojej prawdziwej orientacji czy tożsamości przed rodziną czy przyjaciółmi. Tak naprawdę, to są historie ludzkiego cierpienia. U źródeł tego cierpienia jest rozpaczliwa niewiedza i bezsensowne chronienie nas wszystkich – i dzieci, i rodziców przed prawdą. Im więcej Tęczowych Piątków, tym mniej cierpienia – Marek, ojciec trojga dzieci, w tym lesbijki, dziadek ośmiorga wnuków, prezes stowarzyszenia „My, Rodzice”
Rzetelna edukacja jest niezwykle ważna. Młody człowiek który słyszy w szkole tylko o jednym wzorcu rodziny, który nie ma szans usłyszeć, że osoby LGBTQIA to normalni i wartościowi ludzie, niestety ma duże szanse na to, że popadnie w depresję, że sam siebie przestanie akceptować, że będzie się czuł kimś gorszym a nawet bezwartościowym. Myślę, że mojej córce taka edukacja pomogłaby szybciej wyjść z szafy. Nie musiałaby uważać na to co mówi, żeby się nie wydało. Mogłaby po prostu być sobą. Do dziś mam łzy w oczach na sama mśsl, jak musiało jej być ciężko. Dlatego uważam, że „Tęczowy Piątek” to bardzo potrzebna inicjatywa – Asia z Malborka, mama lesbijki
Świat zmienia się dzięki nauce, wiedzy, dobrze udokumentowanym badaniom. Przesądy zawsze stawały na drodze do rozwoju i zmiany. Do dziś ok 6% populacji wierzy, że ziemia jest płaska. Szkoła powinna być miejscem światłym, promującym wiedzę, nie zabobony. Wiedza nie boli, nie ma moralności ani złej woli, jest neutralna. Pozwólmy naszym dzieciom korzystać z dobrodziejstw najnowszych osiągnięć. „Tęczowy Piątek” uzupełnia tę ważną wiedzę, której brakuje w programie nauczania, a jest niezbędna i tym ważniejsza, bo potrzebna do zrozumienia drugiego człowieka – Ewa, matka geja z Piaseczna
Jestem mamą 8-letniego Kuby wychowywanego w domu, gdzie nikogo się nie ocenia i nie neguje z założenia. Moje dziecko zupełnie nie rozumie agresji i mowy nienawiści. Jestem przerażona sytuacją w Polsce, nagonka na organizacje pozarządowe walczące o równość, krytyką nauczycieli czy rodziców. Gdzie nasze dzieci mają się uczyć akceptować inność jak nie w szkole? Dlaczego wtlaczamy tyle nienawiści w ich chłonne, piękne i mądre głowy? Czy naprawdę chcemy żyć na świecie, gdzie wszyscy są tacy sami i nikt nie ma prawa do bycia sobą? Przecież to jakiś absurd! Uczmy miłości i bycia dobrym dla innych, a nie agresji i egoizmu. Organizujmy „Tęczowe Piątki” – Ania, mama 8-letniego Kuby
Jestem jak najbardziej za akcjami uświadamiającymi młodym ludziom, że orientacja seksualna jest ostatnią kwestią jaka powinna być powodem do oceny wartości człowieka. Chciałbym, aby mój 15-letni syn nigdy nie postrzegał swoich znajomych, ale także w ogóle ludzi, pod względem tego z kim oni się umawiają na randki albo kogo kochają. Tymczasem żyjemy w społeczeństwie, gdzie kolejne pokolenia wyrastają w przekonaniu, że słowa pedał czy lesba to przede wszystkim obelga i sposób na poniżanie innych . Nie ma innej drogi, żeby to zmienić niż rzetelna i oparta na faktach edukacja. Dlatego popieram akcje uświadamiające uczniom, że mogą mieć wśród swoich kolegów i koleżanki o innej niż oni orientacji seksualnej i jest to jak najbardziej naturalne zjawisko. Jak rozumiem, temu właśnie służy Tęczowy Piątek – Zbyszek, syn 15-latka z Warszawy
W życiu mojego dziecka bardzo ważną rolę odegrała szkoła – liceum, które dbało o klimat równościowy pod wieloma względami, a osoby nieheteronormatywne i niebinarne płciowo były traktowane z szacunkiem i życzliwością. Dodam, że mimo to, moje dziecko nie zdecydowało się na ujawnienie swojej orientacji. Na pewno jednak pomogło to mu w zrozumieniu siebie i swojej sytuacji życiowej. Jestem za to wdzięczna nauczycielom i wierzę, że każda szkoła może podążać w tym kierunku – Danuta, matka osoby niebinarnej z Włocławka
Szkoła jest drugim miejscem po domu rodzinnym, gdzie dziecko spędza najwięcej czasu. Jest też miejscem, gdzie odpowiedzialni dorośli – nauczyciele i nauczycielki – kształtują jego świat. Jeśli szkoła okaże się miejscem, gdzie nieheteronormatywne dzieci poczują wsparcie, to jest to bardzo duża wartość. Szkoła powinna być miejscem światłym, otwartym, gdzie dzieci, ale tez rodzice mogą liczyć na kompetentną pomoc. Czy oczekujemy zbyt wiele –Alicja, mama geja z Zielonej Góry
Ja mam ogromny żal do szkoły, do psychologów, że nie zwrócili mi uwagi na możliwość wystąpienia u mojej córki odmiennej tożsamości. Że szkoła nie była oparciem i źródłem wiedzy. Dużo gorzej czuje się zagubione dziecko przekonane o tym, że odstaje od rówieśników i nie wie dlaczego. Szkoła nie pomoże mu zrozumieć i nie daje też informacji rówieśnikom, o możliwej odmienności. Niedopuszczalne jest dla mnie, że wiedzę poddaje się głosowaniu. Czy jeżeli ja zbiorę 600 podpisów mogę zakazać w szkole używania globusów i poddać w wątpliwość teorię heliocentryczną? Czy mogę zakazać przekazywania rzetelnej wiedzy naukowej, na podstawie moich przekonań i moich poglądów? Czy szkoła ma przekazywać wiedzę, czy wyobrażenia? Dlatego uważam, że „Tęczowy Piątek” jest bardzo ważną lekcją, zarazem wiedzy jak i szacunku dla inności innych osób – Irmina, mama osoby niebinarnej z Posądza
W naszym społeczeństwie, wciąż, niestety funkcjonuje wiele mitów i nieprawd na temat osób LGBT. Nie do wszystkich dociera z jak wieloma dodatkowymi problemami spotykają się w okresie dojrzewania, młodzi ludzie, którzy nie pasują do heteronormatywnych wzorców społecznych. To nie jest wymysł ani mit, że wśród młodzieży LGBT+ jest wyższy wskaźnik samobójstw. Zadaniem szkoły i pedagogów jest opieka nad wszystkimi dziećmi, a zwłaszcza wykluczanymi. Szkoła powinna być wolna od prześladowania, w szkole wszystkie dzieci powinny czuć się bezpiecznie. To bardzo ważne, żeby uczyć młodych, że ludzie się różnią, że każdy z nas jest człowiekiem z pełnią praw. Rodzice, pedagodzy, uczniowie, wszyscy powinniśmy się uczyć, że różnić się nie jest niczym złym, że nie wybiera się ani płci, ani orientacji. I to m.in. datego uważam, że „Tęczowy Piątek” jest tak bardzo potrzebny – Agnieszka, mama lesbijki z Lublina
I jak interpłciowość – spotkanie z polską działaczką z Wielkiej Brytanii
Co kryje się pod pojęciem interpłciowość? Kim są osoby interpłciowe*? Jaką rolę może odegrać w ich życiu medycyna i prawo? To niektóre z pytań, które poruszymy podczas spotkania I jak interpłciowość z Magdą Rakita prowadzonym przez Katarzynę Remin z Kampanii Przeciw Homofobii. Spotkanie odbędzie się we wtorek, 30 października o godzinie 19:00 w Instytucie Pozytywnej Seksualności (ul. Dobra 4/26, Warszawa). Wstęp bezpłatny.
W czasie spotkania Magda podzieli się swoimi osobistymi doświadczeniami, a także tymi, które zebrała od innych osób interpłciowych. Będziemy rozmawiać zarówno nt. aspektów medycznych, jak i prawnych, które mogą wpłynąć na poprawę sytuacji osób interpłciowych. Dowiemy się też na czym polega aktywizm osób interpłciowych oraz przyjrzymy się różnym dyskusjom wewnątrz samego ruchu.
Magda Rakita jest osobą interpłciową, od dwóch lat jest aktywnie zaangażowana w działania na rzecz społeczność osób interpłciowych i osób ze zróżnicowanym rozwojem płci biologicznej, współpracuje z IntersexUK, prowadzi wykłady. Dzięki jej osobistemu zaangażowaniu grupa osób interpłciowych i ich sojuszników po raz pierwszy otwarcie wzięła udział w paradzie równości w Londynie. Pracuje nad książką będącą zbiorem rozmów z osobami interpłciowymi, ich partnerami/partnerkami i rodzicami. Jej celem jest pokazanie, że mimo wyzwań, które stoją przed osobami interpłciowymi, mogą one prowadzić ciekawe i szczęśliwe życie.
Katarzyna Remin pracuje na co dzień w Kampanii Przeciw Homofobii. Od kilku lat odpowiada za kampanie społeczne KPH np. Rodzice odważcie się mówić, spot telewizyjny Popieram związki oraz w 2016 Przekażmy sobie znak pokoju. Jest również trenerką antydyskryminacyjną i od 7 lat prowadzi cykl spotkań dla rodziców gejów, lesbijek i osób transpłciowych.
Spotkanie odbędzie się we wtorek, 30 października o godzinie 19:00 w Instytucie Pozytywnej Seksualności (ul. Dobra 4/26, Warszawa). Wstęp bezpłatny.
*Osoby interpłciowe (ang. intersex) rodzą się z ciałem, które nie wpisuje się w społeczną klasyfikację ciała żeńskiego bądź męskiego. Interpłciowość może być wieloraka i dotyczyć: wewnętrznych i/lub zewnętrznych narządów płciowych, chromosomów i/lub struktur hormonalnych. Zaliczamy do nich m.in. wrodzony przerost nadnerczy, niewrażliwość na androgeny, zespół Swyera (dysgenezja gonad), MRKH, zespół Turnera czy zespół Klinefeltera.
Spotkanie odbywa się w ramach projektu MOVE prowadzonego przez Kampanię Przeciw Homofobii przy współudziale OII Europe, Transfuzji, Fabryki Równości, Kultury Równości, Tęczówki, Queerowego Maja i Tolerado.
This project was funded by the European Union’s Rights, Equality and Citizenship Programme (2014-2020) under grant agreement No 777268.
Oferta pracy w KPH: koordynatora/ki ds. mobilizacji społecznej
Oferta pracy w KPH
Kampania Przeciw Homofobii poszukuje osoby na stanowisko koordynatora_ki ds. mobilizacji społecznej. Termin nadsyłania zgłoszeń: 04 listopada 2018 r.
Zapraszamy!
Kampania Przeciw Homofobii jest ogólnopolską organizacją społeczną. Działamy na rzecz osób homo- i biseksualnych, transpłciowych oraz interpłciowych (LGBTI) i ich bliskich, poprzez rzecznictwo, tworzenie i wdrażanie systemowych rozwiązań edukacyjnych dla różnych grup zawodowych oraz budowanie szerokiego ruchu sojuszniczego.
Cel istnienia stanowiska
Koordynator_ka ds. mobilizacji społecznej będzie osobą, która wykorzystując nowoczesne technologie będzie jednoczyć ludzi, dając im możliwość działania na rzecz zwiększenia równouprawnienia osób LGBTI w Polsce.
Miejsce w strukturze organizacyjnej
Stanowisko umiejscowione jest w Zespole Politycznym, który prowadzony jest przez Kierowniczkę Pionu.
Zakres obowiązków i kluczowe zadania wykonywane na stanowisku
Do najważniejszych zadań stawianych przed osobą w najbliższych miesiącach należeć będzie koordynacja kampanii mobilizacyjnych on-line oraz współpraca przy realizacji kampanii społecznej.
- Planowanie, wdrażanie i ewaluacja kampanii mobilizacyjnych on-line:
- Kompleksowe planowanie kampanii (research, określenie celów kampanijnych, strategii, taktyki i narzędzi angażowania) w obszarach związanych z równouprawnieniem osób LGBTI
- wdrażanie i realizacja kampanii mobilizacyjnych on-line za pomocą narzędzi internetowych,
- ewaluacja przeprowadzanych kampanii, raportowanie wyników i rezultatów kampanii;
- Przygotowywanie i opracowanie materiałów kampanijnych, w szczególności materiałów wizualnych, tekstów i materiałów multimedialnych związanych z przeprowadzoną kampanią;
- Spotkania i utrzymywanie relacji z decydentami i decydentkami związanymi z kampaniami (np. instytucje publiczne i prywatne);
- Obsługa platform angażowania on-line;
- Zarządzanie budżetem (bieżące śledzenie kosztów, sprawdzanie poprawności dokumentacji finansowej i merytorycznej, przygotowywanie sprawozdań).
Czego oczekujemy od idealnego_ej kandydata_ki?
- Doświadczenie w prowadzeniu kampanii mobilizacyjnych i/albo marketingowych
- Doświadczenie na stanowisku kampaniera_ki lub podobnym
- Umiejętność myślenia i planowania strategicznego
- Kreatywność
- Umiejętność prowadzenia negocjacji
- Znajomość nowoczesnych technologii mobilizacyjnych i doświadczenie w korzystaniu z nich
- Zdolność do szybkiego podejmowania decyzji, podejmowania nowych wyzwań i ryzyka
- Podstawowa znajomość sytuacji społecznej i prawnej osób LGBTI w Polsce
- Utożsamianie się z misją Kampanii Przeciw Homofobii
- Znajomość języka angielskiego na poziomie komunikacyjnym
Warunki zatrudnienia
Zatrudnienie na podstawie umowy o pracę na rok, z możliwością przedłużenia na czas nieokreślony, w wymiarze pełnego etatu (przeciętnie 40 godzin tygodniowo w porze dziennej, zazwyczaj od poniedziałku do piątku, z możliwością sporadycznej pracy w weekendy).
Praca w Warszawie z ewentualnymi delegacjami do innych miast w Polsce i Europie, po uzgodnieniu z osobą zatrudnioną.
Wynagrodzenie: 3300 zł netto w pierwszym roku zatrudnienia.
Osoba zatrudniona objęta będzie programem oceny pracowniczej (360 stopni) oraz planem rozwoju organizacyjnego i pracowniczego.
Biuro Kampanii Przeciw Homofobii nie jest dostosowane do potrzeb osób z niektórymi niepełnosprawnościami ruchowymi (trzy stopnie między wejściem a przestrzenią biurową, wąskie przejścia, małe kuchnia i toalety). KPH stosuje zasadę równego traktowania w zatrudnieniu i dołoży starań, aby odpowiedzieć na potrzeby osób kandydujących i zatrudnianych.
Rekrutacja
Prosimy o przesłanie CV oraz listu motywacyjnego (w szczególności zachęcamy do opisania doświadczenia związanego z zadaniami na oferowanym stanowisku oraz poświęcenia uwagi zagadnieniom związanym z kampaniami mobilizacyjnymi) w formacie PDF, na adres praca(at)kph.org.pl do dn. 04.11.2018 roku, do godz. 23:59 CET. Wszystkie osoby kandydujące na stanowisko otrzymają automatyczną wiadomość potwierdzającą przyjęcie zgłoszenia, a następnie, po 05.11.2018 r., maila z zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną lub informacją o niewybraniu kandydatury. Zastrzegamy sobie prawo do nieudzielania informacji zwrotnej.
KPH jest pracodawcą oferującym równe szanse i zobowiązuje się do zwalczania wszelkiej dyskryminacji. Do wzięcia udziału w rekrutacji szczególnie zachęcamy osoby transpłciowe i interpłciowe oraz osoby homo-, biseksualne, queerowe i niebinarne.
Dane osobowe kandydatek i kandydatów przetwarza Kampania Przeciw Homofobii z siedzibą w Warszawie 00-403, ul. Solec 30a w celu przeprowadzenia rekrutacji. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do wzięcia udziału w rekrutacji. Dane zostaną usunięte po zamknięciu procesu rekrutacji, jednak nie później niż 14 listopada 2018 r. Kandydatki i kandydaci mają prawo wglądu do treści swoich danych, ich poprawiania i przeniesienia. W każdej chwili mogą też zażądać ich usunięcia, co będzie wiązało się z rezygnacją z udziału w rekrutacji. Kontakt z nami: info@kph.org.pl lub na adres siedziby.
Tęczowy Piątek w ponad 200 szkołach w całej Polsce. To rekord!
Tęczowy Piątek na dobre zadomowił się w szkolnym kalendarzu. Wyczekiwana przez uczniów i uczennice akcja odbędzie się już w ten piątek 26 października. I to w rekordowej liczbie szkół, bo aż w 211. Tego dnia na szkolnych korytarzach zawisną tęczowe plakaty, a głównym tematem lekcji będzie akceptacja i otwartość na uczniów i uczennice LGBTQI. Wszystko po to, żeby młode lesbijki, geje, osoby biseksualne, transpłciowe, queer i interpłciowe poczuły, że w szkole jest miejsce też dla nich.
Akcja Tęczowy Piątek organizowana jest po to, aby nauczyciele i nauczycielki pokazali swoim uczniom i uczennicom, że szkoła jest miejscem, gdzie każdy może być sobą. Tego dnia dorośli i rówieśnicy dają wyraźny sygnał młodym osobom LGBT+, że mogą na nich liczyć – tłumaczy Joanna Skonieczna z KPH
Tęczowy Piątek, którego inicjatorem jest KPH, odbędzie się w tym roku już po raz trzeci. Do tegorocznej akcji zgłosiła się rekordowa liczba szkół, bo aż 211. W dniu akcji, która w tym roku wypada 26 października, na szkolnych korytarzach pojawiają się tęczowe plakaty, a głównym tematem lekcji jest akceptacja i otwartość na uczniów i uczennice LGBT+. Szkoły, które zdecydowały się zorganizować Tęczowy Piątek dostały od KPH zestaw materiałów edukacyjnych, plakaty i tęczowe gadżety (materiały możesz zobaczyć tutaj). Scenariusz Tęczowego Piątku wymyślą same.
Wspólne święto młodzieży i nauczycieli
O tym jak będzie wyglądał Tęczowy Piątek zadecyduje nauczyciel lub nauczycielka wraz ze swoimi uczennicami i uczniami. To oni najlepiej znają swoją szkołę i wiedzą, co się u nich sprawdzi – wyjaśnia założenia akcji Joanna Skonieczna z KPH – My dajemy podpowiedzi. Mówimy np. jakie filmy można pokazać podczas lekcji, ale to szkoła wybiera konkretny tytuł.
Akcja od samego początku cieszy się ogromną popularnością zarówno wśród nauczycieli i nauczycielek jak i uczniów i uczennic. Dlatego w tym roku do udziału w Tęczowym Piątku daną szkołę mogła zgłosić również młodzież i rodzice. O tym, że warto mówi Adam, 16-letni uczeń, w którego szkole Tęczowy Piątek odbył się w zeszłym roku – W szkole czułem się bardzo samotny. Do czasu Tęczowego Piątku. Wtedy zrozumiałem, że to, że jestem gejem jest OK. I to było super! Wtóruje mu licealista, Dominik Kuc, który w maju tego roku opublikował ranking warszawskich liceów przyjaznych uczniom i uczennicom LGBT+:
Tęczowy Piątek pokazuje przede wszystkim, że osoby LGBT+ są obecne we wszystkich szkołach. Tak, we wszystkich. Nawet jeśli się ukrywają i nie mówią o swojej orientacji czy tożsamości płciowej nikomu. Ta akcja jest szansą dla nauczycielek i nauczycieli na pokazanie wsparcia dla tej grupy. Dzięki temu osoba LGBT+ mająca coming-out jeszcze przed sobą będzie czuła się bezpieczniej, będzie pewna, że może liczyć na czyjeś wsparcie. Dla osób „w szafie” ma to naprawdę ogromne znaczenie, szczególnie na początku nowego roku szkolnego – mówi Dominik.
Szkoła drugim domem
Jak wynika z badań, w każdej klasie jest co najmniej jeden uczeń lub uczennica LGBT. Szkoła ma szansę stać się dla nich drugim domem – miejscem, do którego będą chodzić z przyjemnością i w pełni się realizować. Niestety obecnie często jest koszmarem. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez KPH aż 70% uczniów LGBTQI doświadczyło w swoim młodym życiu przemocy, a w 30% przypadku doszło do niej właśnie w szkole. Decyzją obecnego rządu nie obowiązuje już rozporządzenie MEN nakazujące prowadzenie zajęć uwzględniających treści antydyskryminacyjnej, co dawało namiastkę ochrony przed homofobią czy transfobią.
Problem homofobii w szkołach istnieje i nie da się temu zaprzeczyć. Na szczęście mamy dostęp do narzędzi edukacyjnych, które dają nadzieję na zmianę. Jednym z nich jest Tęczowy Piątek. Dlatego tak ważne jest, aby wzięło w nich udział jak najwięcej szkół – wskazuje Skonieczna.
Trzaskowski ma czas dla osób LGBT, ale PO wyborach
Oświadczenie organizacji społecznych Miłość nie Wyklucza, Lambda Warszawa i KPH
15 października Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza, Lambda Warszawa i Kampania Przeciw Homofobii opublikowały wspólne oświadczenie o tym, że mimo długotrwałych rozmów kandydat Koalicji Obywatelskiej na urząd prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski nie zdecydował się podpisać deklaracji dotyczącej włączenia postulatów dla społeczności LGBT+ zawartych w dokumencie Program Samorządowy dla LGBT+ do swojego programu samorządowego. Następnego dnia, wbrew wcześniejszym informacjom, które otrzymaliśmy ze sztabu wyborczego, Rafał Trzaskowski oznajmił na swoim profilu na Facebooku, że deklaracja, odwołująca się do programu samorządowego przygotowanego przez Miłość Nie Wyklucza, zostanie jednak podpisana. Jednak zakomunikował, sprawdziwszy kalendarz, że może to zrobić po 21 października, czyli PO wyborach. Dostaliśmy informację, że Rafał Trzaskowski nie ma dla nas czasu PRZED wyborami. Rozmowy KO z nami trwały od czerwca, a sama deklaracja gotowa jest od sierpnia. Czasu było sporo, widocznie zabrakło jednak chęci.
Ponieważ rozmowy ze sztabem Rafała Trzaskowskiego prowadzimy za pośrednictwem .Nowoczesnej – kandydat PO nie zdobył się na podniesienie telefonu i rozmowę bezpośrednią – chcemy skrócić dystans:
Panie Rafale, powiedzieć wyborcom i wyborczyniom na 5 dni PRZED wyborami, że nie ma się dla nas czasu w kalendarzu i porozmawia się z nami PO wyborach, to pokazać, jak niski priorytet zajmuje społeczność LGBT+ w pana planach na zarządzanie Warszawą.
Należy wnioskować po pana zachowaniu, że wyborcy i wyborczynie LGBT+ mają dla pana znikome znaczenie. To typowe dla Platformy Obywatelskiej, czego nauczyliście nas przez ostatnie kilkanaście lat. Dlatego nie wierzymy w ogólnikowe zapowiedzi przedwyborcze. Chcemy konkretów.
Sprawa jest prosta. Albo znajduje pan czas na osoby LGBT+, albo nie. Albo zobowiązuje się pan programowo swoim podpisem tak, żeby można było pana rozliczyć z konkretnej wyborczej deklaracji, albo nie. Program wyborczy i konkretne deklaracje przedstawia się PRZED wyborami, a nie PO.
Ma pan 160 stron programu wyborczego, a w nim ani jednego słowa o społeczności i osobach LGBT+. Sprawdziliśmy, ‘homo’ pada jedynie w słowie ‘nieruchomości’. LGBT+, równość, antydyskryminacja – nie pojawiają się ani razu. Obok pana programu wyborczego powstawała jednak deklaracja programowa dotycząca społeczności i osób LGBT+. Zdecydowanie uzupełnia pana program. Przypominamy ją, załączając poniżej. Do dziś nie ujrzała światła dziennego, więc trudno mówić, że cokolwiek programowego deklarował pan w stosunku do osób LGBT+.
Panie Rafale, czas pokazać, że za Pana słowami idą czyny. Czas dotrzymać słowa i podpisać deklarację przed 21 października albo przestać obiecywać, że podpisze pan kiedyś, na “świętego nigdy”. Czy nie uważa pan, że tak będzie uczciwiej?
