Wesprzyj KPH

#Wybory2015: LGBT pyta! – debata przedwyborcza

 

Cztery! To liczba komitetów partii politycznych startujących w tegorocznych wyborach parlamentarnych, które w swoim programie posiadają postulat wprowadzenia związków partnerskich lub równość małżeńską. Czy politycy, którzy zwyciężą w wyborach, będą o tym pamiętać po otrzymaniu mandatu poselskiego? Na temat planów dotyczących osób LGBT, podczas debaty „#Wybory2015: LGBT pyta!”, która odbędzie się w warszawskiej siedzibie Krytyki Politycznej 14 października, rozmawiać będą kandydaci i kandydatki .Nowoczesnej, Platformy Obywatelskiej, Razem, i Zjednoczonej Lewicy.

W debacie „#Wybory2015: LGBT pyta!” prowadzonej przez Ewę Wanat udział wezmą: Arkadiusz Wójcik (.Nowoczesna), Piotr Kołomycki (Platforma Obywatelska), Katarzyna Paprota (Razem) i Katarzyna Piekarska (Zjednoczona Lewica). Debata odbędzie się w środę, 14 października w siedzibie Krytyki Politycznej (ul. Foksal 16 – II piętro, Warszawa). Początek debaty o godzinie 18:00.

Transmisja na żywo w Internecie: https://www.youtube.com/watch?v=ELQVFw1LFgE

Organizatorami debaty są: Kampania Przeciw Homofobii, Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego, Krytyka Polityczna oraz dwumiesięcznik Replika. Debata jest współorganizowana przez PTPA w ramach projektu „Obserwatorium legislacji antydyskryminacyjnej”, realizowanego w ramach programu Obywatele dla Demokracji, finansowanego z Funduszy EOG.

Marsz Nieprzyzwolenia już 10 października!

Marsz Nieprzyzwolenia rozświetli 10 października Warszawę, by zwrócić uwagę na skalę przemocy seksualnej – w relacjach intymnych i zawodowych, szkolnictwie (wyższym), kulturze, przestrzeni publicznej etc. Wydarzeniu matronuje Kampania Przeciw Homofobii.

Przemoc nie jest sprawa prywatną, a społecznym problemem i dramatem. Narusza nie tylko osobiste wolności i prawa człowieka, lecz także interes publiczny ze szkodą dla całego społeczeństwa. Według Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości co rok przemocy fizycznej i seksualnej doświadcza od 700 tys. do 1 mln Polek. W wyniku przemocy w polskich domach ginie rocznie około 150 z nich. Ponad 90% sprawców to mężczyźni. Wyroki w Polsce są zaniżane lub zawieszane, co przekłada się na poczucie bezkarności i trywializowanie zjawiska. W społeczeństwie zakorzenione są mity o winie ofiar. Seks bez świadomej i entuzjastycznej zgody to gwałt. Bez względu na wygląd, wiek, zachowanie, poziom sprawności, ubiór, stan trzeźwości – po obu stronach. Prowokuje agresor, nie ofiara. Gwałt najczęściej jest motywowany żądzą dominacji, władzy, zemsty czy poniżenia. Nikt nie zasługuje na gwałt, tak jak nikt nie prosi się o kradzież czy pobicie. Nikt nie ma prawa przekraczać naszych granic, bo wszyscy mam prawo do autonomii (seksualnej).

Odpowiedzialność za przestrzeń wolną od przemocy jest naszym wspólnym obowiązkiem. Nie chcemy żyć w strachu w społeczeństwie, w którym wiktymizuje się ofiary i usprawiedliwia agresorów, jak pokazała chociażby sprawa gwałtu przez ratowników medycznych w Elblągu. Marsz Nieprzyzwolenia łączy osoby, które chcą zmienić sposób myślenia o gwałcie i molestowaniu. Budujemy szeroki sojusz, by zatrzymać przemoc, obalić seksistowskie mity i postulować zmiany w prawie, mediach, instytucjach publicznych. Dekonstrukcja stereotypów jest konieczna, by ofiary nie bały się opowiedzieć swojej historii i bez lęku dochodziły sprawiedliwości. Zachęcamy do przeciwdziałania przemocy i aktywnej postawy!

Przejdziemy 10.10 ulicami Warszawy z transparentami i symbolicznymi światłami, bo:

– potępiamy wszelkie formy przemocy – seksualnej, fizycznej, psychicznej, i homofobicznej

– nie akceptujemy bezkarności sprawców, bierności organów ścigania i pobłażliwych wyroków

– nic nie usprawiedliwia agresji ani stereotypów dotyczących sprawców i ofiar

– nie ma zgody na seksizm i homofobię w mediach, edukacji, organach ścigania, służbie zdrowia i polityce

Chcesz wyrazić solidarność z ofiarami? Sprzeciwiasz się uznawaniu ofiar przemocy seksualnej za (współ)winne? Masz dość bagatelizowania przez władze skutków przemocy? Pragniesz polityk gwarantujących wszystkim obywatelkom i obywatelom poczucie wolności, szacunku i bezpieczeństwa? Dołącz do Marszu „Moc kontra Przemoc” ze światełkiem i swoim postulatem/hasłem/memem.

wydarzenie na facebooku

MocKontraPrzemoc_logo

List KPH do Prezydenta Andrzeja Dudy ws. Ustawy o uzgodnieniu płci

Warszawa, dn. 30.09.2015 r.

Prezydent RP

Andrzej Duda

Szanowny Panie Prezydencie,

w imieniu Kampanii Przeciw Homofobii, ogólnopolskiej organizacji pożytku publicznego pracującej od blisko 15 lat na rzecz lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych oraz ich rodzin i bliskich, bardzo proszę o złożenie podpisu pod Ustawą o uzgodnieniu płci, która została Panu przekazana w dn. 11.09.2015 roku.

Dziś w Polsce osoby transpłciowe zmuszane są do przechodzenia uwłaczającej procedury medycznej i sądowej, aby uzgodnić oznaczenie płci w dokumentach z tożsamością płciową, którą odczuwają.

Decyzja o terapii jest dla mnie niezbędna dla normalnego, godnego życia, bez oszukiwania innych. Dysforia płciowa nie jest po prostu czymś, z czym potrafię dalej żyć.

Ustawa o uzgodnieniu płcio jest nie tylko dla mnie, ale i dla reszty moich braci i siórst zbawieniem. Nie wyobrażam sobie pozywać rodziców do sądu za coś, czego nie zrobili.

Nie chciałbym pozywać mamy do sądu i narażać jej na stres, zakłopotanie, ponieważ może to wpłynąć na jej stan zdrowia. Każdego dnia się o nią martwie, tylko ona mi pozostała.

– to słowa osób transpłciowych, które za pośrednictwem Fundacji Trans-Fuzja podzieliły się swoimi historiami w internecie. Jak widać uzgodnienie płci nie jest dla tych osób kwestią polityczną, ideologiczną czy partyjną. Jest dla nich kwestią godności, bezpieczeństwa, prywatności i czymś, co niejednokrotnie waży na ich relacjach z rodziną i resztą świata. Chcą uzgadniać płeć bez wymogu pozywania rodziców i składania przez nich zeznań, bez zbędnej zwłoki, ale z udziałem specjalistów z zakresu psychiatrii lub seksuologii klinicznej. Chcą funkcjonować w przestrzeni społecznej, w pracy, na uczelni, w rodzinie, bez stresu i z poszanowaniem prywatności. Uważamy, że to bezpieczne życie to ich prawo jako obywateli i obywatelek RP.

Uchwalona przez Sejm i Senat Ustawa o uzgodnieniu płci jest również ważna dla Polski jako kraju współczesnej Europy. Reguluje ona kwestie, których potrzeba uregulowania podkreślana była niejednokrotnie przez m.in. Radę Europy oraz Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Współczesne państwa szanują swoich obywateli i dbają o ich dobrostan. Wierzę głęboko, że Polska do tych Państw należy i że do takiego jej spostrzegania się Pan przyczyni poprzez złożenie pod Ustawą podpisu.

Panie Prezydencie, proszę o złożenie podpisu pod Ustawą, która umożliwi normalne życie obywatelom i obywatelkom kraju, nad którym sprawuje Pan pieczę.

Z poważaniem,

Agata Chaber

Prezes Zarządu

Pobierz PDF: List do Prezydenta Andrzeja Dudy ws. Ustawy o uzgodnieniu płci

Marsz Równości we Wrocławiu już 3 października

„Prawa człowieka, a nie światopogląd!” to hasło 7. Marszu Równości, który 3 października odbędzie się we Wrocławiu. Wydarzeniu matronuje Kampania Przeciw Homofobii.

Wyjdziemy na ulice miasta, by przypomnieć, że wszyscy rodzimy się wolni i równi pod względem swej godności i praw. Wszyscy powinniśmy mieć prawo: do życia, bezpieczeństwa, do kochania kogo chcemy, decydowania o tym czy będziemy mieć rodziny i dzieci. Dziś politycy, wspierani przez kościół katolicki chcą decydować za kobiety i mężczyzn o ich życiu, wyborach, ciałach, prokreacji i seksualności, nazywając to dyskusją o „sporach światopoglądowych”. Nie są „spory światopoglądowe”, to podstawowe prawa człowieka do wolności osobistej – tak tegoroczny wrocławski Marsz Równości zapowiadają jego organizatorzy i organizatorki. Jak dodają – Prawa człowieka muszą być zagwarantowane przez państwo bez względu na to, jakie poglądy mają rządzący politycy. Nie powinny być zależne od woli większości. Politycy są zobowiązani do tego, aby chronić wszystkich obywateli, dać im takie same prawa: do życia, wypowiedzi i do rozwoju. Prawa człowieka nie wymagają uzasadnień, uzasadnień wymagają odstępstwa od tych praw! Regulacje prawne dotyczące związków partnerskich, małżeństw homoseksualnych, aborcji czy in vitro to nie tematy zastępcze, ale podstawa społeczeństwa obywatelskiego.

7. wrocławski Marsz Równości rozpocznie się o godzinie 13:00. Zbiórka pod pomnikiem Chrobrego przy ulicy Świdnickiej we Wrocławiu Marsz stanowi jeden z elementów programu Festiwalu Równych Praw.

 

 

plakat1_2015_1_net

Homofobiczni policjanci bezkarni – tak uznał sąd

Policjanci oskarżeni o homofobiczne pobicie i używanie wobec geja słów „pedał” i „ciota” nie poniosą odpowiedzialności karnej. Wyrok nie jest prawomocny. Pokrzywdzony zapowiedział wniesienie apelacji od wyroku sądu. 

Sad Rejonowy dla Warszawy – Woli wydał wyrok w sprawie naruszenia obowiązków służbowych przez dwóch funkcjonariuszy Policji, którzy mieli pobić geja, używając wobec niego m.in. słów „pedał” i „ciota”, a następnie zatuszować sprawę poprzez sporządzenie nierzetelnej dokumentacji z zatrzymania.

Sprawa, w której zapadł wyrok uniewinniający policjantów dotyczyła interwencji Policji, która miała miejsce w 2010 r. przed jednym z warszawskich klubów gejowskich. W trakcie zatrzymania policjanci mieli zachowywać się w sposób agresywny, kierując homofobiczne komentarze pod adresem pokrzywdzonego oraz jego partnera. W wyniku słownej sprzeczki z funkcjonariuszami pokrzywdzony został zatrzymany, a następnie – w trakcie przewożenia radiowozem do izby wytrzeźwień – pobity. Kamera przemysłowa zainstalowana w izbie wytrzeźwień zarejestrowała część homofobicznych wypowiedzi kierowanych przez funkcjonariuszy pod jego adresem. Postępowanie dyscyplinarne wobec jednego z policjantów zakończyło się jego uniewinnieniem. W przypadku drugiego stwierdzono co prawda naruszenie uprawnień, jednak ze względu na dotychczasowy wzorowy przebieg służby odstąpiono od wymierzenia kary. Wszczęte na skutek zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa postępowanie przygotowawcze przeciwko funkcjonariuszom zostało dwukrotnie umorzone przez prokuraturę.

W ustnym uzasadnieniu wyroku sąd wskazał m.in., że interwencja policjantów była zasadna, a także, że przestrzegali oni wszystkich wiążących ich procedur. Pozostawione na ciele pokrzywdzonego ślady stanowiły – zdaniem sądu – rezultat nie pobicia (którego wystąpienie zostało zakwestionowane przez sąd z uwagi na brak jednoznacznych dowodów), lecz zgodnego z prawem użycia przez funkcjonariuszy środków przymusu bezpośredniego. Odnosząc się do użycia przez policjantów słów „pedał” i „ciota” wobec pokrzywdzonego, sąd wskazał, że z materiału dowodowego wynika, iż jedynie jeden z funkcjonariuszy kierował tego rodzaju sformułowania pod adresem pokrzywdzonego. Uznał jednak, że takie zachowanie policjanta nie mogło zostać zakwalifikowane jako przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków służbowych (o którym mowa w art. 231 par. 1 Kodeksu karnego), albowiem stanowiło ono jedynie znieważenie (penalizowane w art. 216 par. 1 Kodeksu karnego). Tego rodzaju wykładnia skutkowała ostatecznie zmianą kwalifikacji prawnej czynu i umorzeniem postępowania wobec funkcjonariusza stosującego te określenia z uwagi na przedawnienie możliwości ścigania przestępstwa znieważenia w tej sprawie.

Nasz niepokój wzbudza fakt, że pomimo wystąpienia w tej sprawie szeregu okoliczności, które całkowicie zdyskredytowały wiarygodność obu oskarżonych funkcjonariuszy, sąd mimo to w całości oparł się na ich wersji zdarzeń – wskazał Paweł Knut, pilotujący niniejszą sprawę z ramienia Kampanii Przeciw Homofobii.

Prowadzący sprawę pro bono adw. Piotr Łada nie wyklucza wniesienia apelacji od wyroku sądu I Instancji. Choć z kategorycznymi ocenami musimy poczekać do uzyskania pisemnego uzasadnienia wyroku już teraz można wskazać, na przykładzie tej sprawy, że polski wymiar sprawiedliwości nie do końca jest przygotowany do rozpoznawania spraw, w których mamy do czynienia z homofobiczną motywacją sprawców, w szczególności gdy w tej roli występują funkcjonariusze policji.

Całe postępowanie było od początku monitorowane przez Kampanię Przeciw Homofobii oraz Helsińską Fundację Praw Człowieka.

 

Kontakt dla mediów: Cecylia Jakubczak, cjakubczak@kph.org.pl, +48 790 866 388

Małgorzata Ostrowska do gejów: „Chciałabym, żeby wiedzieli, że ich rozumiem”

Mam mnóstwo fanów wśród gejów. Są mi bliscy i chciałabym im pomóc. Chciałabym, żeby wiedzieli, że ich rozumiem i  że czuję ich emocjonalność. Mam nadzieję, że to pomaga – tak na pytanie dotyczące swojego udziału w akcji społecznej Ramię w ramię po równość odpowiedziała jej kolejna ambasadorka, Małgorzata Ostrowska.

Trzymając w rękach tabliczkę z napisem „Jestem sojuszniczką osób LGBT, bo miłość jest dla każdego bez względu na orientację seksualną” wokalistka w kilku zdaniach wyjaśnia, dlaczego warto wprowadzić w Polsce związki partnerskie.

Jest mnóstwo osób, które ze względów obyczajowych, z powodu presji społecznej nie wiedzą jak to jest z tymi związkami partnerskimi. Czy należy im sprzyjać czy potępiać? Bywają bardzo wielkie dylematy, a ja myślę, że nie należy się bać. Moim zdaniem należy popierać miłość. Należy dostrzec to, co jest prawdą i odważyć się to uznać – mówi artystka.

Ponadto, jak zauważa Ostrowska, związki partnerskie to jest bardzo ważny temat, który dotyczy  zarówno osób homoseksualnych jak i heteroseksualnych. Jak mówi „trwałość związku nie zależy od orientacji, tylko zależy od tego, czy ci właściwi ludzie się spotkają, czy też nie”.

Formalizacja związku prawem każdego

Wyrażając swoje poparcie dla instytucji związków partnerskich, Ostrowska powołuje się na własne doświadczenie:

Ja sama przez wiele lat byłam w związku z moim obecnym mężem. Nasze dziecko było na naszym ślubie w wieku 6 lat. Nie zrobiliśmy tego, dlatego, że potrzebowaliśmy ślubu dla utrzymania związku czy potwierdzenia czegoś. Zrobiliśmy to z powodu zwykłego, banalnego fiskusa. Pobraliśmy się, bo musieliśmy to jakoś ugryźć. Dlatego myślę, że w przypadku osób homoseksualnych usankcjonowanie związków partnerskich jest bardzo istotną sprawą.

Małgorzata Ostrowska to kolejna osoba z pierwszych stron gazet, która publicznie okazała swoją solidarność z osobami homo- i biseksualnymi oraz transpłciowymi dołączając tym samym do grona sojuszników i sojuszniczek zaangażowanych w akcję „Ramię w ramię po równość”. Wcześniej akcję społeczną Kampanii Przeciw Homofobii wsparli m.in. Dariusz Michalczewski, Maryla Rodowicz, Zbigniew Wodecki, Maja Ostaszewska czy Aga Zaryan.

Premiera „Bent” i wernisaż wystawy „Berlin – Yogyakarta”

„Bent” to według „Guardiana” jedna z najbardziej z najbardziej znaczących sztuk w brytyjskim teatrze. Sherman pisał ją dla małego niezależnego teatru, ale szybko zgłosiły się po nią sceny całego świata. Do 2015 roku „Benta” wystawiono już w sześćdziesięciu krajach. W Teatrze Dramatycznym –  2 października – odbędzie się polska premiera, której towarzyszyć będzie wernisaż wystawy KPH „Berlin – Yogyakarta”.

Berlin lat trzydziestych. Dancingi, kabarety i kluby dla gejów mają się świetnie. Do władzy dochodzą faszyści, ale nikt jeszcze nie wie, co to oznacza.  Nie interesuje to głównego bohatera sztuki Martina Shermana. Max żyje z dnia na dzień w wynajmowanych mieszkaniach, między pijaństwem, przygodnym sexem a kombinowaniem pieniędzy. Wydarzenia pewnej nocy wywrócą jego świat do góry nogami.

Sztuka mówi o prześladowaniu homoseksualistów w faszystowskich Niemczech. To  nieznany wciąż temat, przysłonięty innymi historiami. Dyskryminacja różowych trójkątów była przez lata tematem tabu, a wielu gejów po wojnie trafiło do więzienia. „Bent” to opowieść o człowieku, który boi się kochać. – mówi Natalie Ringler, reżyserka spektaklu.

Z kolei wystawa „Berlin – Yogyakarta”, której wernisaż będzie towarzyszyć premierowemu spektaklowi, to umieszczona na kilkunastu planszach historia prześladowań gejów, lesbijek, osób biseksualnych i transpłciowych przez nazistów podczas ich panowania w Europie.  Na tytuł wystawy składają się nazwy dwóch miast z dwóch kontynentów, podkreślając tym samym globalną skalę zarówno zjawiska wykluczania jak i obowiązywania praw człowieka. Z nazwą Yogyakarty łączy się współczesna część wystawy, Berlinowi przypisany jest jej aspekt historyczny. Szkicuje on początki i osiągnięcia ruchu na rzecz emancypacji osób nieheteroseksualnych oraz przedstawia historię ich prześladowań przez nazistów.

Refleksja nad tragedią II wojny światowej skutkowała wydaniem szeregu dokumentów podkreślających wagę praw człowieka i obywatela, w tym Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka ONZ oraz tzw. „Zasad Yogyakarty”.

„Zasady” zostały opublikowane w 2006 roku w formie deklaracji w mieście Yogyakarta przez Międzynarodową Komisję Prawników – organizację pozarządową założoną przed 50 laty w Berlinie. Deklaracja stanowi zbiór międzynarodowych standardów stosowania praw człowieka w odniesieniu do orientacji seksualnej oraz tożsamości płciowej.

Przygotowana przez Kampanię Przeciw Homofobii wystawa „Berlin – Yogyakarta” została przetłumaczona na cześć języków i była pokazywana w 40 miastach w Polsce i zagranicą.

HateNoMore – weź udział w badaniu KPH

Powiedź stop agresji i przemocy wobec osób LGBT! Weź udział w badaniu Kampanii Przeciw Homofobii – wypełnij ankietę i wspólnie z nami buduj bezpieczną Polskę wolną od homo- i transfobii.

Gdzie mogę wypełnić ankietę?

Ankieta jest dostępna na stronie kampanii HateNoMore –  www.hatenomore.net/pl/

 

Czy badanie jest skierowane do mnie?

Badanie jest skierowane do lesbijek, gejów, osób biseksualnych, transpłciowych, queerowych i interpłciowych w wieku powyżej 18 lat, które spotkały się z agresją na tle orientacji seksualnej/ tożsamości płciowej/ ekspresji płciowej.

 

Jaki jest cel badania?

Celem badania jest zebranie danych, które pozwolą ocenić w jakim stopniu Polska realizuje normy minimalne w zakresie praw, wsparcia i ochrony ofiar przestępstw określonych w Dyrektywie Parlamentu Europejskiego i Rady 2012/29/EU ze szczególnym uwzględnieniem ofiar przestępstw z nienawiści.

 

Kampania HateNoMore 

Badanie jest realizowane w ramach międzynarodowej kampanii HateNoMore. Przygotowanie ankiety zostało poprzedzone badaniem jakościowym składającym się z 50 wywiadów przeprowadzonych z osobami LGBT, które doświadczyły przestępstw z nienawiści i zgłosiły je policji lub prokuraturze. Dane zebrane z obu części badania posłużą do przygotowania programu szkoleniowego, którego celem jest zwiększenie kompetencji osób reprezentujących organy ścigania (policja) i tym samym zapobieganie powtórnej wiktymizacji ofiar przestępstw z nienawiści motywowanych homo- i transfobią.

www.hatenomore.net/pl/

 

Kontakt w sprawie badania:

Magdalena Świder – mswider@kph.org.pl+48 22 423 64 38

Aneta Birnbaum – abirnbaum@kph.org.pl+48 22 423 64 38

Badanie jest finansowane ze środków:

eu    Ambasada+flagaUSA_x2
The project is financed by the Fundamental Rights
and Citizenship programme of the European Commission

Partnerzy projektu:

logos

Ewa Wanat nominowana do Tolerantia Award przez KPH i Lambda Warszawa

Już 12 października w Berlinie dowiemy się czy Ewa Wanat zostanie laureatką międzynarodowej nagrody Tolerantia Award. Do nagrody przyznawanej  w uznaniu za zaangażowanie w walkę z homo- i transfobią dziennikarkę nominowała Kampania Przeciw Homofobii oraz Stowarzyszenie Lambda Warszawa.

 

Ewa Wanat znacząco wpłynęła na dyskurs w polskich mediach, głównie za sprawą jej zaangażowania w działalność dwóch stacji radiowych – Tok FM i RDC. Zawsze odważnie podejmuje  trudne i kontrowersyjne tematy takie jak homo- i transfobia, przemoc oraz nadużycia seksualne w szkołach. Bierze aktywny udział w debacie publicznej nt. związków partnerskich. Tym, co wyróżnia Ewę Wanat jest nacisk jaki kładzie na merytoryczne aspekty każdej dyskusji, unikając atmosfery skandalu. Jej pragnieniem było stworzenie „mądrych mediów” – nie tylko osiągnęła ten cel, lecz także nakierowała medialny świat w Polsce na tematy związane z wrażliwością i niesprawiedliwością społeczną. Tak nominację dziennikarki argumentują przedstawiciele Kampanii Przeciw Homofobii i Stowarzyszenia Lambda Warszawa.

Tolerantia Award to międzynarodowa nagroda przyznawana od 2006 roku przez Berlin Anti-Violence-Project MANEO w partnerstwie z czterema europejskimi organizacjami: SOS Homophobia z Francji, Rainbow Project z Irlandii oraz polskim Stowarzyszeniem Lambda Warszawa i Kampanią Przeciw Homofobii. Laureatami nagrody są osoby docenione za zasługi na rzecz tolerancji, równouprawnienia i walki z homo- i transfobią. Do grona polskich laureatów należą m.in. Izabela Jaruga-Nowacka, Ewa Siedlecka, Prof. Monika Płatek oraz obecny Rzecznik Praw Obywatelskich – Adam Bodnar.

www.kph.org.pl

www.lambdawarszawa.org

 

 

Kontakt dla mediów:

Kampania Przeciw Homofobii: Cecylia Jakubczak, +48 790 866 388, cjakubczak@kph.org.pl

Stowarzyszenie Lambda Warszawa: Yga Kostrzewa, +48 668 376 722, ykostrzewa@lambdawarszawa.org

Weź udział w szkoleniu LGBT Medicine

Studiujesz medycynę? Chcesz być jeszcze lepszym lekarzem lub lekarką? Szukasz okazji do zdobycia dodatkowych kompetencji, których nie dostarczą Ci studia? Szkolenie „LGBT Medicine” to okazja dla Ciebie!

Kampania Przeciw Homofobii, Rzecznik Praw Obywatelskich, IFMSA Poland oraz Fundacja Watch Health Care zapraszają na bezpłatne szkolenie z pracy z pacjentem nieheteroseksualnym oraz transpłciowym.

Dlaczego wiedza o pacjentach i pacjentkach LGBT jest tak ważna? Powodów jest kilka, a głównie z nich to:

  • specyficzne potrzeby zdrowotne Twoich przyszłych pacjentów i pacjentek
  • nowa interpretacja praw pacjenta
  • Twój komfort i poczucie pewności w przyszłej pracy
  • spełnienie międzynarodowych standardów opieki nad pacjentem

Na szkoleniu dowiesz się m.in.:

  • na jakie szczególne problemy zdrowotne zwracać uwagę
  • jak wygląda aktualny stan wiedzy medycznej dotyczący orientacji seksualnej oraz tożsamości płciowej
  • jak rozmawiać z pacjentem LGBT
  • jak postępować, aby przestrzegać praw pacjenta

Szkolenie będzie prowadzone przez wykładowców Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, Uniwersytetu SWPS oraz Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, a także przez adwokatkę z biura Rzecznika Praw Obywatelskich:

  • dr n. med. Robert Kowalczyk
  • dr Agata Loewe
  • adw. Anna Mazurczak
  • Marcin Rodzinka

Termin i miejsce: 10-11 października 2015 r., Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu

Organizatorzy zapewniają zwrot kosztów podróży (II klasa PKP, autobusy) oraz zakwaterowanie we Wrocławiu.

Na zgłoszenia czekamy do 1 października 2015 r. Formularz zgłoszeniowy: http://bit.ly/1KTqihv

Projekt jest współfinansowany ze źródeł Funduszy EOG
w ramach programu Obywatele Dla Demokracji

baner

 

 

 

 

 

 

Dołącz do zespołu! Oferta pracy w KPH

Kampania Przeciw Homofobii z siedzibą w Warszawie zaprasza do wzięcia udziału w rekrutacji na stanowisko osoby koordynującej działania projektowe w zakresie wzmacniania osób poszkodowanych przestępstwami z nienawiści.

Dane ogólne

Stanowisko: Osoba Koordynująca Działania Projektowe.

Przełożony: Dyrektor Zarządzający.

Miejsce pracy: Stowarzyszenie Kampania Przeciw Homofobii, Warszawa.

 

Zakres obowiązków / zadań

  1. Koordynacja projektu „Strong and Proud – Hate Crime Storytelling”, w tym:
      • bieżące zarządzanie projektem, dokumentacją i egzekucją kosztów w oparciu o wewnętrzne polityki Stowarzyszenia i wymogi Operatora grantu, monitoring i ewaluacja,
      • rekrutacja osób uczestniczących do grupy rozwojowej,
      • nadzór nad pracą grupy rozwojowej i współpraca ze Specjalistką ds. Komunikacji Zewnętrznej w zakresie mainstreamowania przekazu,
      • organizacja szkolenia dla trenerów szkoły policyjnej,
      • współpraca z podwykonawcami.

 

Wymagania

  1. Doświadczenie w zarządzaniu projektami oraz w pracy w zespole.
  2. Wykształcenie psychologiczne (studia magisterskie).
  3. Ukończona szkoła terapeutyczna (lub w trakcie).
  4. Doświadczenie w pracy z osobami, które doświadczyły przemocy na tle homofobii/transfobii.
  5. Wiedza dotycząca tematu przestępstw na tle uprzedzeń m.in.: ogólna wiedza dotycząca zjawiska przemocy z nienawiści w Polsce, znajomość specyficznych potrzeb osób poszkodowanych, trudności z jakimi spotkają się osoby poszkodowane w kontakcie z przedstawicielami wymiaru sprawiedliwości.
  6. Umiejętność konstruowania komunikatów ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb osób poszkodowanych w wyniku przestępstw z nienawiści.
  7. Kompetencje: zarządzanie czasem, komunikatywność, samodzielność, gospodarność, systematyczność, zaangażowanie, umiejętność posługiwania się językiem polskim w mowie i piśmie (również w obszarze formalnym, urzędowym).
  8. Obsługa komputera, w szczególności pakietu MS Office, oraz urządzeń biurowych (na poziomie użytkownika).
  9. Mile widziana znajomość języka angielskiego.

 

Czas pracy

Przewidziane zatrudnienie na okres 11 miesięcy (1.10.2015 – 30.08.2016)). Szacowany wymiar godzinowy to 13 h tygodniowo. Praca jest zdalna. Wymagane jest uczestnictwo w spotkaniu zespołu raz w tygodniu.

 

Oferujemy

Umowę zlecenie i wynagrodzenie w wys. 1000 – 1200 zł miesięcznie (całkowity koszt pracodawcy). Wynagrodzenie zależne jest od doświadczenia i kompetencji osoby zatrudnionej.

Zaangażowany zespół współpracowników i współpracowniczek zapewniających wsparcie w rozwoju zawodowym w różnych obszarach działania organizacji.

Uczestnictwo w szkoleniach, zarówno wewnętrznych jak i zewnętrznych (polskich i zagranicznych).

 

Rekrutacja

Prosimy o zgłoszenia poprzez wysyłanie wypełnionego formularza na adres praca@kph.org.pl do dn. 23.09.2015 roku. Informację o wynikach rekrutacji zostaną rozesłane do dn. 30.09.2015 roku.

 

Inne

Osoby biorące udział w rekrutacji muszą wyrazić zgodę na przetwarzanie danych osobowych zawartych w ofercie pracy dla potrzeb rekrutacji, zgodnie z Ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 roku o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2002 roku nr 101, poz. 926).

Lokal Kampanii Przeciw Homofobii nie jest dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami ruchowymi.

 

Do pobrania: Formularz_Rekrutacyjny_HCw pliku .doc

Fundacja im. Stefana Batorego ruszyła z kampanią #StopMowieNienawiści

„Jest całkiem spoko, jak na Żyda”, „A ten pedał też tam będzie?”, „Zapytaj się tego czarnucha, o co mu chodzi.” Zdarza Ci się mówić o innych w ten sposób? To nie są żarty, zaczepki ani niewinne komentarze… To mowa nienawiści. Takie słowa obrażają i mogą prowadzić do przemocy wobec osób o innym kolorze skóry, pochodzeniu, wyznaniu lub orientacji seksualnej – ostrzegają organizatorzy kampanii #StopMowieNienawiści, która 14 września ruszyła w Internecie, a od 18 września także w kinach w całej Polsce.

Głównym elementem przygotowanej kampanii jest 30-sekundowy spot. Z ekranu patrzy na widza młoda blondynka. Rozmawia z przyjaciółmi, śmieje się, wygłupia. Jednak kiedy zauważa dwóch młodych chłopaków zbliżających się w ich stronę, coś się w niej zmienia. – Patrzcie na nich, cioty czy co… – rzuca od niechcenia. Potem jest już tylko gorzej. Potok nienawistnych komentarzy wylewa się z jej coraz bardziej wykrzywionych ust. Po chwili nie ma już śladu po miłej, wesołej nastolatce, a znajomi pytają z niedowierzaniem: Serio, tak chcesz wyglądać?

Mamy problem z mową nienawiści. Według sondażu przeprowadzonego przez Centrum Badań nad Uprzedzeniami Uniwersytetu Warszawskiego prawie 2/3 polskiej młodzieży zetknęło się z nią w Internecie. Mniej więcej tyle samo młodych Polaków słyszało mowę nienawiści z ust swoich znajomych w szkole, kawiarni, na ulicy. Często nawet jej nie rozpoznają, bo słowa nienawiści weszły do codziennego użycia, bo przecież „wszyscy tak mówią”. – Zaskakująco wielu ludzi dopuszcza używanie mowy nienawiści i nie widzi w niej nic obraźliwego. Badania, które przeprowadziliśmy wskazują, że im więcej widzimy mowy nienawiści w otoczeniu, tym mniej jesteśmy na nią wrażliwi i bardziej ją dopuszczamy. Co więcej, gorszy jest też nasz stosunek do samych ofiar, czyli grup wobec których mowa nienawiści jest stosowana – komentuje dr Michał Bilewicz z CBU, autor raportu „Mowa nienawiści w Polsce 2014”.

Najgorzej jest być Żydem, Romem i homoseksualistą. Z raportu wynika, że choć w internecie najwięcej jest mowy nienawiści o podłożu rasistowskim, to ponad 90% młodzieży uważa tego typu komentarze za niedopuszczalne. Co innego jeśli chodzi o osoby homoseksualne – tu przyzwolenie na hejt jest o wiele wyższe, szczególnie wśród nastolatków.

Jednak mowa nienawiści to nie tylko problem Internetu. Nie lepiej jest w szkołach. Raport Towarzystwa Edukacji Antydyskryminacyjnej „Dyskryminacja w szkole – obecność nieusprawiedliwiona” pokazuje, że to właśnie szkoła jest przestrzenią, w której młodzież jest wystawiana ze strony swoich rówieśników na mowę nienawiści, przed którą nie potrafi się skutecznie bronić. – Sama szkoła jako system nie ma wypracowanych i wdrożonych scenariuszy reagowania. Nauczyciele nie potrafią sprzeciwić się mowie nienawiści. Jeśli w ogóle reagują, koncentrują się na ukaraniu sprawcy, zapominając o ofierze. Nie wiedzą też, jak wesprzeć dręczone osoby, więc młodzi ludzie sami szukają strategii radzenia sobie. W efekcie często wycofują się, popadają w uzależnienia, depresje, zamykają się w sobie – mówi Marta Rawłuszko z Towarzystwa Edukacji Antydyskryminacyjnej. – Od przemocy słownej do przemocy fizycznej jest tylko jeden krok. Często też zdarza się że osoby noszące na sobie ciężar mowy nienawiści nie wytrzymują i decydują się na odebranie sobie życia. Kadra nauczająca powinna pamiętać o tym, że obecność mowy nienawiści w szkole, kreuje klimat niebezpieczeństwa, który zagraża każdemu i każdej. – komentuje Slava Melnyk z Kampanii Przeciw Homofobii.

Tymczasem wcale nie trzeba wiele, by pomóc. Pierwszy krok to przestać udawać, że problem nie istnieje. – Mowa nienawiści wśród młodych ludzi to szkodliwe zjawisko, które przynosi realne konsekwencje, a nie jakiś przemijający trend, wybryk nastolatków, z którego się wyrasta – wyjaśnia Agata Szypulska z Fundacji Batorego, koordynatorka kampanii. – Dlatego trzeba podjąć konkretne kroki, by jej przeciwdziałać. Mamy nadzieję, że ta kampania będzie jednym z nich. Zacznijmy mówić głośno, że nie zgadzamy się na obecność języka pełnego nienawiści w Internecie, w szkołach, w mediach, na ulicy. Reagujmy, gdy ktoś przy nas jest obrażany. Razem powiedzmy #StopMowieNienawiści dodaje.

O kampanii:

Celem kampanii #StopMowieNienawiści jest zwrócenie uwagi na problem mowy nienawiści w stosunku do wszelkich grup społecznych, których dotyka. Podjęliśmy się realizacji tej kampanii, bo chcemy głośno
i wyraźnie powiedzieć, że nie zgadzamy się na używanie agresywnego języka, nawołującego do nienawiści z jakiegokolwiek powodu i w stosunku do jakiejkolwiek grupy. Kampania jest skierowana do młodych ludzi w wieku 15-18 lat. Z badań przeprowadzonych przez Fundację Batorego wynika bowiem, że to właśnie młodzież, dużo częściej niż dorośli, styka się w swoim otoczeniu z mową nienawiści co sprawia, że jest bardziej narażona na jej szkodliwy wpływ, a jednocześnie ma coraz większe przyzwolenie na jej stosowanie.

Chcemy dotrzeć przede wszystkim do tych młodych ludzi, którzy używają mowy nienawiści nie do końca świadomie. Powtarzają zasłyszane słowa i opinie, próbując w ten sposób wyróżnić się, zaznaczyć swoją obecność i miejsce w grupie. Wysyłamy więc komunikat: Mowa nienawiści to okrucieństwo, przemoc i… obciach. Razem powiedzmy jej STOP.

Pomysł kampanii zrodził się w związku z publikacją raportu „Mowa nienawiści w Polsce 2014”. Aktualna sytuacja w kraju, w związku z napływem uchodźców i imigrantów, utwierdziła nas tym bardziej w przekonaniu, że podjęcie działań jest niezbędne. Że już czas rozpocząć publiczną debatę na ten temat. Mamy nadzieję, że ta kampania będzie do niej dobrym punktem wyjścia.

Kampania została przygotowana we współpracy z Agencją K2. Spot wyprodukowała Agencja BBDO. Powstała z inicjatywy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Obywatele dla Demokracji finansowanego z Funduszy EOG.

Więcej informacji:
www.stopmowienienawisci.pl
Facebook: http://on.fb.me/1J9mYY9
Youtube: https://www.youtube.com/watch?v=N_pptoMvdao

Dariusz Michalczewski laureatem nagrody Sojusznik Roku

10 września na gali sojuszników osób LGBT „Ramię w ramię po równość” wręczona została po raz pierwszy w historii Kampanii Przeciw Homofobii nagroda Sojusznik Roku. Jej laureatem został Dariusz Michalczewski.

Gala sojuszników i sojuszniczek osób LGBT odbyła się równo rok po zainicjowaniu akcji społecznej „Ramię w ramię po równość”, którą w ciągu ostatnich 12 miesięcy wsparło wiele znanych osób, takich jak np. Maryla Rodowicz, Agnieszka Szulim czy Zbigniew Wodecki. Z tej okazji Kampania Przeciw Homofobii postanowiła zainaugurować i wręczyć po raz pierwszy w swojej historii nagrodę Sojusznik Roku. Statuetka powędrowała w ręce Dariusza Michalczewskiego, który zdaniem KPH w znaczący sposób przyczynił się do propagowania idei równości i akceptacji w polskim społeczeństwie. Bokser nie kryjąc radości z powodu wyróżnienia dziękując powiedział – To, co robiłem i mówiłem nic mnie nie kosztowało. Wyraziłem tylko swoją opinię. Kocham wszystkich ludzi. Tak zostałem nauczony w moim domu, później w szkole i wszędzie indziej. Dlatego jestem dumny, że ktoś docenił to, że jestem osobą otwartą. Odbierając nagrodę Michalczewski zwrócił uwagę na problem dyskryminacji osób LGBT w Polsce  – Myślę, że trochę wody w rzece musi upłynąć aż będziecie traktowani jak wszyscy inni ludzie – dodał. 

[su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=08Ym3grbBt4″]

Gwiazdy jednym głosem za równością osób LGBT – gala „Ramię w ramię po równość”

Co łączy Czesława Mozila, Michała Piróga, Tomasza Raczka i Dorotę Zawadzką? Są sojusznikami osób LGBT, którzy 10 września wzięli udział w gali „Ramię w ramię po równość”. Na gali obecne były również Paulina Młynarska, Małgorzata Ostrowska i Aleksandra Woźniak, które aktywnie działają na rzecz budowania ruchu sojuszniczego w Polsce. Tego wieczoru po raz pierwszy w historii Kampanii Przeciw Homofobii wręczona została nagroda Sojusznik Roku. Jej laureatem został Dariusz Michalczewski. Zaprezentowano również oficjalny znak sojuszników i sojuszniczek osób LGBT.

_MG_9215m

Gala sojuszników osób LGBT (lesbijki, geje, osoby biseksualne i transpłciowe) odbyła się równo rok po zainicjowaniu akcji społecznej „Ramię w ramię po równość”, którą w ciągu ostatnich 12 miesięcy wsparło wiele znanych osób, takich jak np. Maryla Rodowicz, Agnieszka Szulim czy Zbigniew Wodecki. Z tej okazji Kampania Przeciw Homofobii postanowiła zainaugurować i wręczyć po raz pierwszy w swojej historii nagrodę Sojusznik Roku. Statuetka powędrowała w ręce Dariusza Michalczewskiego, który zdaniem KPH w znaczący sposób przyczynił się do propagowania idei równości i akceptacji w polskim społeczeństwie. Bokser nie kryjąc radości z powodu wyróżnienia dziękując powiedział – To, co robiłem i mówiłem nic mnie nie kosztowało. Wyraziłem tylko swoją opinię. Kocham wszystkich ludzi. Tak zostałem nauczony w moim domu, później w szkole i wszędzie indziej. Dlatego jestem dumny, że ktoś docenił to, że jestem osobą otwartą. Odbierając nagrodę Michalczewski zwrócił uwagę na problem dyskryminacji osób LGBT w Polsce – Myślę, że trochę wody w rzece musi upłynąć aż będziecie traktowani jak wszyscy inni ludzie – dodał.

 

_MG_9254mO byciu sojusznikiem osób LGBT, coming outcie i homofobii podczas gali dyskutowali Czesław Mozil, Michał Piróg, Tomasz Raczek, Dorota Zawadzka oraz Marzenna Latawiec – mama dwójki gejów działająca w Akademii Zaangażowanego Rodzica. Wszyscy jednogłośnie zgodzili się co do tego, że rola sojuszników osób LGBT jest niezwykle istotna w walce o równość osób nieheteroseksualnych. Tym samym zachęcali innych do aktywnego angażowania się w budowę ruchu sojuszniczego, bo jak zauważył Michał Piróg – Brak reakcji na homofobię jest przyzwoleniem na nią, a winę za to, że my, jako mniejszość seksualna i nasze rodziny ponosimy konsekwencje braku akceptacji ze strony społeczeństwa, spoczywa na większości społeczeństwa, która przymyka oko. Zgodził się z nim Czesław Mozil, który stwierdził, że nawet tak małe rzeczy jak zwrócenie uwagi na niestosowny żart mają znaczenie. Muzyk mówił o setkach pozytywnych maili, które otrzymał po zmianie zdjęcia profilowego na facebooku na tęczowe. Jednocześnie zwrócił uwagę na to, że w branży muzycznej część osób nie decyduje się na publiczne okazanie wsparcia osobom LGBT z obawy przed utratą fanów. Potwierdził to Tomasz Raczek, który zauważył, że w przypadku aktorów czy piosenkarzy homofobia jest przelicza się na pieniądze. Dorota Zawadzka z przejęciem mówiła o powszechnym „zakazie afiszowania się” jaki jest kierowany do osób homoseksualnych. – Ja się całuję z moim mężem nieustannie na ulicy i nie widzę powodu, dlaczego inni ludzie nie mają sobie okazywać uczucia – mówiła. Rozmawiano również o odpowiedzialności dziennikarzy, którzy, jak zauważył Mozil, dają przestrzeń osobom głoszącym poglądy krzywdzące m.in. osoby nieheteroseksualne oraz o roli kościoła w kreowaniu nastrojów społecznych.

_MG_9235mGalę „Ramię w ramię po równość” zamknął pełen energii koncert Małgorzaty Ostrowskiej, która zdecydowała się zagrać charytatywnie przekonana o słuszności idei przyświecającej akcji „Ramię w ramię po równość”, której głównym celem jest rozbudzenie w polskim społeczeństwie poczucia solidarności z osobami homo-, biseksualnymi oraz transpłciowymi, a także zwiększenie poparcia dla idei równego i sprawiedliwego traktowania bez względu na orientację seksualną i tożsamość płciową.

 

 

Ruch sojuszniczy osób LGBT coraz silniejszy – gala „Ramię w ramię po równość” już 10 września

Michalczewski, Rodowicz, Wodecki, Ostaszewska, Szulim – to nazwiska tylko niektórych z kilkunastu sojuszników i sojuszniczek osób LGBT, którzy w przeciągu ostatnich 12 miesięcy dołączyli do akcji społecznej Kampanii Przeciw Homofobii „Ramię w ramię po równość”. Równo rok po zainicjowaniu akcji – 10 września w Warszawie odbędzie się gala, podczas której spotkają się ze sobą osoby budujące ruch sojusznicy w Polsce.  

Dlaczego osoby LGBT potrzebuję hetero-sojuszników, w jaki sposób mogą wspierać osoby nieheteroseksualne w walce o równość, dlaczego tak ważny jest głos osób publicznych opowiadających się za akceptacją osób LGBT oraz w jaki sposób oni sami działają, co chcą osiągnąć i z jakimi reakcjami na swoje poglądy się spotykają.  Z takimi pytaniami zmierzą się uczestnicy dyskusji stanowiącej główny punkt programu gali, czyli Małgorzata Domagalik, Czesław Mozil, Michał Piróg, Dorota Zawadzka iTomasz Raczek. Polski ruch sojuszniczy będzie można porównać z sytuacją sojuszników osób LGBT w Holandii i Flandrii (wystąpienia na ten temat będą mieli: Geert-Jan Edelenbosch z COC Nederland oraz producent telewizyjnego hitu – „Thuis”, Wim Janssen). Wydarzeniem tegorocznej gali będzie inauguracja i wręczenie Nagrody Sojusznika Roku. Nagroda trafi w ręce osoby, która w ostatnim roku w znaczący sposób przyczyniła się do propagowania idei równości i akceptacji w polskim społeczeństwie. W czasie gali prowadzonej przez Paulinę Młynarską, koncert akustyczny zagra Małgorzata Ostrowska.
Jak podkreśla wiceprezeska Kampanii Przeciw Homofobii, Mirka Makuchowska – Akcję „Ramię w ramię po równość”, której celem jest rozbudzenie w polskim społeczeństwie poczucia solidarności  z osobami  homo-, biseksualnymi oraz transpłciowymi, Kampania Przeciw Homofobii zainaugurowała równo rok temu. W tym momencie grupa ambasadorów i ambasadorek akcji liczy kilkanaście osób znanych z pierwszych stron gazet, jak np. Maryla Rodowicz czy Dariusz Michalczewski. Dzięki nim postulaty środowiska LGBT stały się o wiele bardziej słyszalne, a liczba sojuszników i sojuszniczek w polskim społeczeństwie stale rośnie. Makuchowska zwraca również uwagę na potencjał ruchu sojuszniczego – O sile ruchu sojuszniczego świadczy m.in. przykład USA, gdzie w czerwcu wprowadzono równość małżeńską. Gdyby nie wsparcie hetero-sojuszników niewykluczone, że na tę zmianę Amerykanie musieliby czekać jeszcze długo. Dlatego tak ważne jest, żeby w walce o równe prawa osoby LGBT były wspierane przez swoich heteroseksualnych sojuszników. Razem możemy więcej.